Śmierć na Nilu, to chyba jedna z najbardziej znanych powieści Agaty Christie , śmiem stwierdzić iż można zaliczyć ją do czołówki klasyki kryminału. Miałam już w przeszłości okazję zapoznać się zarówno z powieścią jak i jej ekranizacją - lecz było to tak dawno że z nieukrywaną przyjemnością przeczytałam ponownie książkę , dając się zaskoczyć na nowo przedstawionymi w niej wydarzeniami . ..
Słynny detektyw Herkules Poirot , wybiera się na rejs po Nilu statkiem wycieczkowym .
Na ten sam rejs wybrało się znamienite towarzystwo, między innymi znana na całym świecie piękna i młoda milionerka Linnet Doyle ze swoim świeżo poślubionym mężem, Simonem. Młoda para jest właśnie w trakcie swojej podróży poślubnej. Jednak już pierwszego dnia, Poirot zauważa, że nie wszyscy dobrze życzą państwu Doyle. Pewna młoda kobieta ewidentnie prześladuje zakochanych i prowokuje do sprzeczek. Okazuje się, że jest to Jacqueline de Bellefort, była narzeczona pana Doyle'a, która ciągle nie może się pogodzić ze stratą ukochanego i z zemsty prześladuje młodą parę. Sytuacja robi się niebezpieczna, kiedy pewnego dnia podczas zwiedzania egipskiej świątyni, Linnet o mały włos nie zostaje uderzona wielkim głazem. Dla Poirota staje się jasne, że milionerka jest w śmiertelnym zagrożeniu . Jak się wkrótce okazuje, instynkt i tym razem go nie zawiódł ...Linnet w trakcie trwania rejsu zostaje zamordowana podczas snu we własnej kajucie .

Podejrzenie, rzecz jasna, od razu pada na Jacqueline. Jednak detektyw Poirot i jego towarzysz, pułkownik Johnny Race odkrywają, że praktycznie każdy pasażer miał motyw, jak i stosowną okazję do popełnienia zbrodni. Mnożą się fałszywe tropy, padają oskarżenia a w dodatku dochodzi do kolejnych morderstw co świadczy, iż zabójca jest gotów na wszystko aby ukryć swą tożsamość...
Wyjaśnienie tej morderczej zagadki będzie wymagało od słynnego detektywa użycia całej swej przebiegłości i sprytu, gdyż morderstwo to zostało tak precyzyjnie zaplanowane że nawet sam Poirot będzie miał z jego rozwiązaniem niemały kłopot...
Książka wciągnęła mnie swą zmyślnie skonstruowaną fabułą ( co u Pani Christie jest zresztą regułą ) , z przyjemnością wybrałam się razem z bohaterami w rejs po Nilu i z zainteresowaniem towarzyszyłam Poirotowi w prowadzonym śledztwie, oczywiście nie muszę dodawać iż "szare komórki" i tym razem odniosły zwycięstwo i zbrodnie zostały wyjaśnione.
"Psy ścigają króliki. Herkules Poirot ściga morderców".
Herkules Poirot , postać stworzona przez Agathę Christie, to jeden z najsławniejszych detektywów na świecie.
Uchodźca wojenny z Belgii - as tamtejszej policji. Po raz pierwszy wystąpił w "Tajemniczej historii w Styles" - debiucie powieściowym Agathy Christie. Nieduży jegomość o jajowatej głowie, czarnych, wypielęgnowanych wąsach, przywiązujący wielką wagę do starannego ubioru, porządku i dobrych manier. Bardzo próżny, miał prawdziwą manię wielkości. Nieubłagany tropiciel morderców, nie przebierał w środkach, gdy chodziło o dobro śledztwa. Święcie wierzył w prawo przyczyny i skutku oraz "małe szare komórki". Na zakończenie śledztwa urządzał często efektowne przedstawienia z sobą w roli głównej. Lubił słodkie syropy, zwłaszcza z czarnej porzeczki, cienkie, rosyjskie papierosy, herbatki ziołowe, kanciaste przedmioty, symetrię. Miał słabość do zakochanych. Nie znosił angielskiej kuchni i whisky. Bardzo dbał o zdrowie, szczególnie chronił się przed chłodem.
- Jego dewiza:
"Bogu ufaj, a strzelbę trzymaj w pogotowiu"