Dawid Weber autor Gwiezdnego motyla, przedstawia nam świat w niedalekiej przyszłości ,który dąży do powolnej samozagłady , ludzi pogrążonych w konfliktach, którzy uparcie niszczą swoją planetę, jak też siebie nawzajem . Brzmi znajomo ?
Yves Kramer,roztargniony i niepozorny inżynier - szef wydziału Innowacji i Futurologi w Agencji Kosmicznej czuje się coraz bardziej obco na Ziemi . Po tragicznym wypadku samochodowym, w którym potrąca słynną mistrzynię żeglarstwa Elizabeth Malory popada w apatię i poczucie winy. Wtedy to wpada na pomysł stworzenia własnego projektu statku kosmicznego o napędzie fotonowym , tak powstaje projekt "Żaglowca Słonecznego". Jednak komisja Oceny Projektów odrzuca ten pomysł.
W tym czasie multimiliarder Gabriel Mac Namarra , dowiaduje się o swej śmiertelnej chorobie. Słysząc o projekcie Yvesa , uznaje pomysł zbudowania statku kosmicznego za dar losu i postanawia go sfinansować. Chcąc spłacić swój dług wobec Elizabeth , która w wyniku wypadku została inwalidką pogrążając się w rozpaczy i wściekłości , Yves werbuje ją do pracy przy budowie statku.
I tak projekt pod zmienioną nazwą " Ostatnia Nadzieja " zostaje wdrożony do realizacji.
" Ostatnia Nadzieja (...) ten projekt to coś znacznie większego niż zwykła wycieczka w gwiazdy. Być może to nasza ostatnia nadzieja (...) Ta planeta była naszą kolebką, ale ją zniszczyliśmy (...) Kiedy dom się wali, trzeba odejść. Zacząć wszystko od nowa, w innym miejscu i inny sposób. W tej chwili (...) Ostatnią Nadzieją jest ucieczka "
Powstaje ogromny statek kosmiczny, Gwiezdny Motyl - który wraz ze starannie wybranymi 144 tysiącami osób na pokładzie wyrusza w podróż mającą trwać 1000 lat ,by dotrzeć do nowej Ziemi ...
Autor zaskakuje śmiałością swej wizji i doskonałą znajomością ludzkich zachowań.Wplata w historię także elementy z Biblii co jest bardzo ciekawym posunięciem . Gwiezdny Motyl jest doskonałą rozrywką dla czytelników lubiących alegorię i filozofię zgrabnie wplecioną w fabułę.
Jak potoczyły się dalsze losy Gwiezdnego Motyla i jego pasażerów ? Jak zakończyła się ta niezwykła podróż ? Myślę że warto już samemu się z tym zapoznać .
Dodam tylko że zakończenie jest niezwykle pomysłowe , zaskakujące i skłaniające do przemyśleń.
Poczułam się zaintrygowana... I jaka okładka piękna, chętnie przeczytam. Tym bardziej, że kompetnie nie znam autora.
OdpowiedzUsuńdopiero dzisiaj zauważyłam te piękne rysunki kobiet z ksiązkami u dołu bloga, CUDO
OdpowiedzUsuńDo końca przekonana nie jestem, ale kto wie, może przeczytam kiedyś :)
OdpowiedzUsuńAneta : autor jak najbardziej zasługuje na poznanie, zachęcam i ...dziękuję :)
OdpowiedzUsuńViconia : naprawdę warto :)
Książkę czytałem dwukrotnie, wybrałem ją nawet jako lekturę do pracy maturalnej. Polecam baaaaardzo!
OdpowiedzUsuń