sobota, 26 marca 2011

Cytat tygodnia...



W książkach jest coś szczególnego.
Książki przenikają nas do głębi (...). A żadna nie przychodzi samotnie,
ale wprowadza imiona innych i jedna każe łaknąć drugiej.

Francesco Petrarka




sobota, 19 marca 2011

Powrót do przeszłości...


Niedawno pisałam , jakim przeżyciem były dla mnie każde odwiedziny w bibliotece  -  tak dawno w niej nie byłam. 
Weszły mi w nawyk zakupy przez internet , praca do  późna i obowiązki rodzinne  zdecydowanie się do tego przyczyniły. Przypominam sobie, jakie były "polowania" w bibliotece na nowe, "świeżutkie " i pachnące nowością  nabytki , to były książki z pod biurka...tak, tak ! Z pod biurka!
Pewnie dlatego oszołomiło mnie bogactwo wydawanych obecnie publikacji , tyle tytułów...co wybrać ????? !
Mam swoje ulubione gatunki ale trzeba teraz bardzo dokładnie wszystkie tytuły "przesiewać " a kiedyś brało się to co było i już... 
Po za tym oczywiście kwestie finansowe, wypożyczeniem  nic się ryzykowało a kupno to już inna sprawa, lecz mimo wszystko na książki nigdy nie żałowałam pieniążków ( choć trafi się też czasem nieudany zakup ) to dla mnie priorytet - odłożyć sobie na nowe czytadełka ( świnka zawsze coś na ten cel dostaje )                     

  Zamówiłam sobie wczoraj dwie książeczki ( książeczki, ha,ha ! jak to zabrzmiało - zdecydowanie mam tendencje do zdrabniania wyrazów ) autorki która towarzyszy mi od początku bibliotekowego buszowania po półkach - J.D.Robb ( pseudonim Nory Roberts )  o losach porucznik Eve Dallas , temat w  niedalekiej przyszłości , jak lubię ...i ten sentyment do Eve pozostał. 
Seria ma swoją oddzielną honorową półkę , tomy ustawione rządkiem w kolejności wydania...i tak jest dobrze !







                                                         

sobota, 12 marca 2011

Książko, przyjaciółko wierna, miła...


 ~ Książka ~

Książko, przyjaciółko wierna, miła
Tyś mnie wprowadziła w piękny świat bajkowy.
Wtedy poznałam Kopciuszka i Śnieżkę,
I krasnoludków wesołe rozmowy.
Dziewczynkę z zapałkami pana Andersena,
co marzła samotna w mroźny dzień zimowy
A gdy urosłam - przez morza i lądy
Tyś mnie prowadziła po szerokim świecie,
Przeżywałaś ze mną rozliczne przygody.
Pomnażałaś wiedzę, kraju urodę dałaś mi poznać
I miłość przyrody budziłaś we mnie.
Uczyłaś szanować wszystko co żyje.
A w ciemne wieczory, gdy cisza dokoła,
Na gwiazd miliony patrzyłam w zachwycie
Zadając pytanie - czy i tam są ludzie?
Czy jakieś inne istoty rozumne,
Prowadzą podobne do naszego życie.
Na wiele pytań dałaś mi odpowiedź,
I tyle podróży z tobą odbywałam.
Z tobą zwierzęta, ptaki i rośliny
I dalekie kraje poznawałam.
Choć już siwizna włosy przyprószyła.
Zawsze jesteś ze mną przyjaciółko miła.

Janina Gałczyńska