niedziela, 29 grudnia 2019

Czas do lamusa...

Dawno , dawno  w odległej galaktyce....

28 luty 2011 ...wow...pierwszy post na  blogu Pozytywnie zakręconej ...pamiętam jak nieśmiało go pisałam...z czasem treści się zmieniały i  zmieniało sie moje życie .

9 lat...te ostatnie dwa już z doskoku...powoli w swoim nieśpiesznym rytmie blog odchodzi do lamusa ....kawałek mojej można by rzec historii...wzruszenie mnie ogarnęło...łezka  w oku zakręciła...
 Ta historia zasługuje na zakończenie... to jest dobry moment ...symbolicznie wraz  z końcem roku .

Dziękuje wszystkim którzy byli częścią tej mojej historii pisanej , czasem dźwiękowej i obrazkowej :)

Dziękuję przede wszystkim  : Fibuli i Soni  , jesteście kochane  , zapadłyście mi głęboko w serce dziewczyny ....a także Juli K oraz Emmie Ernst , jak dobrze że jesteście ....

DZIĘKUJĘ za wspólne impresje  w ciepłym wełenkowym klimacie,  za wspólne śpiewanie ptasiej piosenki i ten błysk flesza w głowie gdy myśli rozrzucone poskładały się natchnione w całość....i wyskoczyły na powierzchnię pozytywnie zakręcone ....to był dobrze spędzony czas wraz z Wami ...



 " Coś się kończy, coś się zaczyna.".....
 



By Nowy Rok 2020 obfitował we wszelką pomyślność, ludzką życzliwość i pozytywna energię....
abyśmy pielęgnowali w sobie piękne uczucia które często gubimy w   szarej rzeczywistości ...
Miłości i wiary które uskrzydlają i góry przenoszą...
Wewnętrznego spokoju i pogodnych myśli...
tego sobie i wszystkim życzę...






Do zobaczenia  w innej Galaktyce....