wtorek, 28 czerwca 2011

Zapraszam do zabawy : podaj dalej książkę Wędrowniczkę...

Witam serdecznie wszystkich Moli Książkowych 




W myśl  wymiany książkowej a raczej w tym wypadku poprawnie byłoby - akcji podaj dalej książkę Wędrowniczkę, mam do zaproponowania cztery pozycje o różnej tematyce , bo jak stwierdził francuski pisarz Andre Maurois: " Z gustami literackimi jest po trosze jak z miłością:
zdumiewa nas, co też to inni wybierają " .

Cztery tytuły do wyboru i możliwość zapoznania się z opiniami na ich temat , poniżej :

1. Księżyc we łzach - Ouarda Saillo :  
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48599/ksiezyc-we-lzach

2.Dom nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska : 
   http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=59777

3. Fałszywa pamięć - Dean Koontz : 
http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=3221

4. Pamiętasz mnie ? - Sophie Kinsella :
http://nakanapie.pl/book/423582/pamietasz-mnie.htm


Chętnych zapraszam do akcji , wystarczy zgłosić w ciągu najbliższego tygodnia (5 lipca ostatni dzień  ),chęć udziału w wymianie i podać tytuł książki, którą byście chcieli dostać.
Akcja obejmuje oczywiście osoby zalogowane na bloggerze , osoba która dostanie książkę zobowiązuje się po jej przeczytaniu puścić ją w dalszy obieg do dalszych czytelników wraz z jakimś miłym dodatkiem  np. : odręcznie pisana karteczka z pozdrowieniami .Coś co pozostawi miłe wspomnienia po poprzednim czytelniku .
Mile widziane są także wpisy na blogu informujące o dalszych losach książek, najlepiej ze zdjęciami i informacją od kogo się otrzymało przesyłkę i do kogo wędruje dalej.

Jeżeli chętnych na jedną pozycję będzie więcej  , zadecyduje losowanie. Jeżeli nie będzie chętnych - akcja zostanie przedłużona , jeżeli mimo to nie będzie chętnych - trudno, pozostaną u mnie . Mam jednak gorącą nadzieję, że książki "poznają "  nowych Czytelników :)
Po zakończeniu , poproszę  w osobnym e-mailu o podanie danych kontaktowych.
To chyba wszystko, jeżeli zapomniałam dodać jakąś istotną informację, proszę dać mi znać a dopiszę. 

Jeżeli akcja się spodoba i wszystkie książki wyruszą w podróż, chciałabym ją powtórzyć za jakiś czas, ale nie wybiegam w przyszłość . Teraz mam nadzieję że wybierzecie sobie coś dla siebie. Pozdrawiam bardzo serdecznie   :) 
Trzymajcie się cieplutko i niech MOC będzie z Wami ...

  

piątek, 24 czerwca 2011

Deklaracja - Gemma Malley

(...) opowiadał im o Deklaracji, którą wprowadzono w 2065 roku. Ustanowiono w niej, że każdy człowiek może mieć tylko jedno dziecko. Jeśli urodziło mu się następne, musiało ono zostać zlikwidowane.
Kilkanaście lat pózniej zrozumiano , że jedno dziecko to wciąż za dużo. Zatem zgodnie z nową Deklaracją z 2080 roku w ogóle zabroniono posiadania potomstwa. Każdy kraj musiał przyjąć Deklarację, a specjalna policja do spraw nadmiarów czyli tak zwani łapacze, stała się odpowiedzialna za wytopienie wszystkich, którzy ją złamali.
Teoretycznie można było też dokonać Rezygnacji z Deklaracji i mieć dziecko, "Jedno dziecko za Rezygnację " albo "życie za życie" - tak zapisano w Deklaracji, ponieważ było to równoznaczne z decyzją o nieprzyjmowaniu środków na Długowieczność. A ponieważ w konsekwencji oznaczało to, że człowiek zachoruje i umrze, takie rozwiązanie nie było zbyt popularne.(...) ludzi , którzy wybrali Rezygnację, traktowano z ogromną podejrzliwością. Bo kto chciałby umrzeć tylko po to, żeby mieć dziecko , jeśli nawet nie wiadomo , czy byłoby ono dobre...?
Oczywiście, jak zawsze trafiali się wyrachowani przestępcy, którzy nie wybierali Rezygnacji, a mimo to mieli dzieci.Te nadmiarowe istoty marnotrawiły zasoby naturalne i rujnowały świat, który należał do legalnych ludzi...Urodzonym wbrew prawu nadmiarom pomagano poznać swoje miejsce na Ziemi i przyuczano je do służenia legalnym. Nadmiary , co oczywiste, miały zakaz przyjmowania środków na długowieczność (...)

W takim właśnie świecie przyszłości opisanym powyżej, rozgrywa się akcja książki brytyjskiej autorki Gemmy Malley. 
Ludzkość zabrnęła w ślepy zaułek , przyjmując środki na długowieczność w nienaturalny sposób oszukuje Matkę Naturę . 
Któż z nas nie chciałby przedłużyć swego życia ? Owszem ale za jaka cenę ?
 Gdy wskutek przeludnienia i związanego z tym braku zasobów Ziemi, zostaje wprowadzona w/w Deklaracja, ludzkość dzieli się za sprawą jednego podpisu na dwa gatunki - " legalnych i nielegalnych czyli nadmiary"
Gemma Malley w sposób bezwzględny ukazuje okrucieństwo z jakim Legalni odnoszą się do nielegalnych , jako Nadmiary nie maja żadnych praw , są traktowani jak niewolnicy, ośrodek Grange Hall w którym szkoli się Nadmiary przypomina karny obóz pracy.
W takim miejscu wyrasta Nadmiar Anna , uczona nienawiści do rodziców "przestępców" i przysposobiona to tego aby zostać " wartościowym zasobem" - służącą w domu Legalnych.

(...) - Uderz ją - rozkazała pani Pincent, podchodząc bliżej- Niech zrozumie swoje Grzechy. Pomóż jej wyciągnąć wnioski z własnych błędów i zrozumieć , na czym polega bycie nadmiarem. Niech wie, że jest niepotrzebna, że jest ciężarem, że każdy jej krok (...) to krok, który został skradziony. Niech wie, że jest bezwartościowa i nikt się nie przejmie jej śmiercią. Że w rzeczywistości świat byłby lepszy, gdyby się na nim nie pojawiła (...)

(...) nauczyłam się odpowiedzialności i jestem gotowa zostać wartościowym zasobem.
"Wartościowy zasób Anna" - to brzmi znacznie lepiej niż " nadmiar" (...)
znam Swoje Miejsce - ludziom z najlepszych domów to się podoba (...)

W świecie Nadmiarów nie ma przyjazni, życzliwości, lojalności - Legalni chcą mieć pełną kontrolę nad Nadmiarami - są przecież zagrożeniem, mogącym pozbawić ich długowieczności !
W zakładzie nie ma miejsca na ludzkie odruchy ,nielegalni nawet wśród podobnych sobie nie mają żadnego wsparcia, w swej rozpaczy zamykają się w sobie a gniew , żal i flustrację kierują- zachęcani przez przełożonych -przeciwko sobie.
Anna jest niezachwianie przekonana o swej niższości i stara się zadowolić Legalnych, jednak rodzice do których czuje nienawiść, nie zapomnieli o niej. Pewnego dnia pojawia się nowy nadmiar Peter który  przybył do Grange Hall w konkretnym celu - ucieczki z Anną.


 Wbrew pozorom ludzie mieli swoją chwilę przy wprowadzaniu Deklaracji aby zaprotestować , powiedzieć - "nie " , w przyrodzie musi istnieć harmonia  - co się stanie gdy ją zburzymy ? Ale tego nie zrobili ,wcale mnie to nie dziwi - gdyż dzisiaj także mamy okazję obserwować podobną bezmyślność ludzi - egoistyczną i inwazyjną ingerencję w Naturę, bez oglądania się na konsekwencje. 
Wprawdzie wprowadzono dobrowolną Rezygnację ale zaznaczono ze można jej dokonać tylko w wieku szesnastu lat ... lecz czy w tak młodym wieku  można świadomie podjąć tak ważną decyzję , zwłaszcza jeżeli by się odstawało tym od ogółu ? Zdecydowanie nie,16 lat to nie jest wiek do podejmowania tak ważnych wyborów, wtedy nie myśli się o przyszłości.( to tak z własnego doświadczenia )
I na tym pewnie bazowały władze , dając ludziom tylko małą złudną namiastkę wyboru .

W rezultacie powstaje podziemie , ruch oporu - niosący nadzieję na zmianę systemu. 
Kto wie ? Może jego głos przerodzi się  w głośne "NIE "

(...)  Peter chce walczyć dla podziemia-(...) mówi o wojnie i rewolucji. Twierdzi , że chcą zlikwidować Długowieczność i ze potem nie będzie już żadnych nadmiarów( ...) 

(...) Wiem, że musimy cieszyć się każdą chwilą, bo nie będziemy tutaj wiecznie. I nawet nie chciałabym żyć wiecznie, bo kiedy mamy pewność, że coś się skończy, to bardziej to doceniamy, chcemy smakować każdy moment (...)

 Deklaracja to opowieść o przyjazni,miłości i nienawiści, miłości i poświeceniu  ale też o wolności należącej się każdej istocie.
Książka niesie dużą dawkę emocji i skłania do refleksji, porusza niezwykle ciekawy temat wolności i życiowych wyborów oraz zostawia otwartą furtkę do kontynuacji ...ta historia dopiero się zaczyna ! Myślę że Deklaracja jest dopiero początkiem - zwiastunem burzy która nadchodzi.
 Jest częścią pierwszą z trylogii.

 



piątek, 17 czerwca 2011

Neil Gaiman - Nigdziebądź

To niepokojąca historia o przeznaczeniu, w której główny bohater - Richard Mayhew - na skutek splotu dziwnych wydarzeń wplątuje się w rozgrywkę pomiędzy siłami, których istnienia nawet nie podejrzewał .Jego dotychczasowe życie ulega diametralnej przemianie w chwili gdy decyduje się pomóc rannej dziewczynie o nietypowym imieniu Drzwi od tej chwili staje się niewidzialny dla zwykłych ludzi. Aby odzyskać dawne życie i wrócić do "prawdziwego" Londynu  , zostaje zmuszony do wędrówki przez Londyn Pod - leżący w kanałach i podziemnych przejściach Londynu Nad. Zwiedza widmowe podziemia, poznaje miasto zaludnione przez nieśmiertelne postacie z jego rzymsko-elżbietańskiej przeszłości, koczuje na zamurowanych przed laty stacjach metra.
Towarzyszy tajemniczej Drzwi w odkryciu zabójców jej całej rodziny , jest to bardzo niebezpieczne gdyż dziewczynę ścigają okrutni mordercy Pan Croup i Pan Vandemar.
Po drodze dołącza do nich wojowniczka Łowczyni oraz zagadkowy Markiz de Carbas. Razem postanawiają odnalezć legendarnego anioła Islingtona, który jako jedyny może im pomóc : Richardowi wrócić do jego świata - Londynu Nad, a Drzwi odkryć sekret związany z tragiczną śmiercią jej rodziny.

Nigdziebądz jest także humorystyczną ( mimo tragicznych zdarzeń ) powieścią z gatunku urban fantasy. Pełną niezwykłych przygód, barwnych postaci i niesamowitych zdarzeń. Czyta się bardzo szybko bo nie sposób tej wciągającej historii odłożyć choć na chwilę. Pan Gaiman ma dar przykuwania naszej uwagi , z tej na pozór dziwacznej opowieści - stworzył niebanalną lekturę .
Przyznaję że miejscami nie mogłam opanować głośnego śmiechu  
  • Richard Mayhew - Młody i przeciętny pracownik biura ubezpieczeniowego, który przypadkiem dowiaduje się o istnieniu równoległego świata pod Londynem
  • Drzwi – Dziewczyna z Londynu Pod. Tak jak reszta jej rodziny, Drzwi ma zdolność "otwierania" wszystkiego, czego dotknie.
  • Markiz de Carabas – Mieszkaniec Londynu Pod. Choć bywa wyrachowany i arogancki, jest niezwykle lojalny i pomocny dla Drzwi.
  • Pan Croup – Płatny zabójca. Autor w kilku akapitach sugeruje, że Croup, podobnie jak Vandermar, nie jest człowiekiem, chociaż obaj przypominają ludzi. Sadystyczny i zarozumiały, jest mózgiem duetu. Używa długich, kwiecistych i staroświecko brzmiących zdań. Przypomina lisa.
  • Pan Vandemar – Towarzysz Pana Croupa. Równie okrutny, choć mniej elokwentny. Niemal niemożliwy do pokonania. Porozumiewa się krótkimi, prostymi zdaniami. Lubi pastwić się nad ofiarą, nim zabije ją w okrutny sposób. Przypomina wilka.
  • Łowczyni – Legendarna i nieustraszona wojowniczka z Londynu Pod. Zostaje wynajęta przez Drzwi jako jej strażniczka.
  • Stary Bailey – Starzec mieszkający na dachach Londynu Nad. Specjalizuje się w sprzedawaniu informacji i schwytanych ptaków. Przyjaciel Drzwi i Richarda.     
  • Anioł Islington                                     


CYTATY :

"Czy dostałaś kiedyś wszystko, czego pragnęłaś? I wtedy zrozumiałaś, że nie o to ci chodziło? "

***

'Kiedy anioły stają się złe, Richardzie, są gorsze niż ktokolwiek. Pamiętaj, że Lucyfer także był kiedyś aniołem.'

***

"— Ile ty właściwie masz lat? — spytała dziewczyna.(...)
— Tyle samo co mój język i nieco więcej niż zęby."

***

"Dziewczyna (...) zdążyła już zjeść większość przyniesionych przez niego owoców (...)
– Byłam głodna – wyjaśniła.
– Ja też byłem głodny – odparł.
Spojrzała na małe płonące w sali ogniska, potem znów na Richarda.
– Lubisz koty? – spytała.
– Tak – odrzekł Richard. – Dosyć lubię.
Na twarzy Anestezji odbiła się ulga.
– Udko? – spytała. – Czy pierś?"

***

– Czemu... czemu pewni ludzie myśleli, że nie żyjesz?
Markiz spojrzał na Richarda oczami, które widziały zbyt wiele i dotarły za daleko.
– Bo mnie zabili – odparł.

***

– To chyba nie najlepsza pora na odkrycie, że cierpię na klaustrofobię?
– Tak – odparła Drzwi.
– Zatem nie odkryję – mruknął Richard

***

Wiem, że to osobiste pytanie, ale czy jesteś może chory na umyśle?

***

– Nie lubię słodyczy – oznajmił pan Vandemar. – Dziwnie smakują.