piątek, 29 lipca 2011

Regałowe cudeńka...

Zainteresowały mnie ostatnio nowoczesne projekty regałów na książki. Sama wolę tradycyjne proste półki , taką prawdziwą klasykę biblioteczki mogącą pomieścić wiele tytułów lecz fascynują mnie współczesne rozwiązania - nowoczesne, zmyślne i wymyślne  projekty .Niektóre są naprawdę odlotowe, bardziej lub mniej praktyczne a wyobraźnia projektantów jest niekiedy bardzo zaskakująca bo nowoczesne meble często łączą w sobie wiele funkcji dekoracyjno użytkowych..   
Postanowiłam że bedę umieszczać fotki takowych cudeniek.
I tak po książkowym drzewie wiedzy  :

1.Praktyczny fotel dla mola książkowego,lektura w zasięgu ręki

2. Połączenie regału z oświetlonym siedziskiem do czytania




3. Połączenie regału z kanapą


4. Połączenie ,hmmm... doskonałości koła z regałem i miejscem do czytania i rozmyślania


I co Wy na to ? 
Przyznam że propozycja numer 2 podoba mi się najbardziej .

sobota, 23 lipca 2011

Czytelnicza Epidemia ...

UWAGA
W tym tygodniu to już druga po Czytelniczym Manifeście akcja z książkami , na którą się natknęłam.
Tym razem portal  Lubimy Czytać  ogłosił rozpoczęcie EPIDEMII:
 
Nie duś w sobie czytelniczego wirusa! Weź książkę i zaraź innych pasją do czytania!
Weź jedną książkę ze swojej półki, wydrukuj i włóż do niej tę informację, a następnie idź i zarażaj! Zaczynamy 10 sierpnia 2011.
Pamiętaj! Każda przypadkowo spotkana osoba - mała, czy duża, to idealny obiekt do zainfekowania. Podaruj książkę ekspedientce, połóż na wycieraczce sąsiada, na masce wybranego samochodu, wręcz przypadkowemu przechodniowi.
Czytelniczy wirus nie omija nikogo! Ani marudnej teściowej, ani zapracowanego biznesmena, ani spotkanego kominiarza, ani nieznajomego z tramwaju.
Niech 10 sierpnia wybuchnie CZYTELNICZA EPIDEMIA!
Jeżeli każdy z nas rozsieje chociaż 1 wirusa, a ten zakiełkuje w organizmie zarażonego i będzie rozsiewać się dalej, to nie powstrzymamy CZYTELNICZEJ EPIDEMII!
Idźcie i zarażajcie!


- Jakie obszary zostaną zainfekowane ? Jaką formę owa epidemia przybierze? Jak szybko będzie się rozprzestrzeniać ? Czy napotka opór ? Ile będzie nieuleczalnych  przypadków zachorowań ?
Najbliższa przyszłość nam odpowie na te pytania , a tymczasem :

- NOSICIELE INFEKCJI DO DZIEŁA -


środa, 20 lipca 2011

Przetwory i One Lovely Blog Award....

Ostatnio jestem tu rzadziej niż bym chciała, niby mam urlop a czasu jakby mniej...najpierw było wesele- sobota, niedziela i pół poniedziałku he, he . Potem , owocne zbiory na działce z których już powstały przetwory a powiem Wam że ogórków w tym roku od groma. Jutro zaś owoce : porzeczki, śliwki, agrest, maliny a będą z tego dżemiki i soczki.
I tak wchodzę jeszcze szybko spojrzeć co słychać i widzę że zostałam nominowana przez Soulmate i Anetę do One Lovely Blog Awards. Dziękuję dziewczynom za to wyróżnienie i przede wszystkim pamięć -jest mi bardzo miło z tego powodu, lecz pozwólcie że nie będę typowała już tych szesnastu pozostałych blogów - raz że Wasze na pewno musiałyby być wśród nich ( co jest wbrew zasadom ) a dwa że przeraziła mnie liczba 16 . Nie mam pojęcia skąd się wzięła , bo nijak ma się to do nazwy zabawy ale to już chyba pozostanie tajemnicą :)
Wiem że niedawno krążyła podobna zabawa , nie brałam w niej udziału więc kilka rzeczy o sobie mogę powiedzieć, gdyby kogoś miałoby to zainteresować to choć nie jestem zbyt wylewną osobą  tę część zabawy mogę spełnić.

Miało być siedem rzeczy :

1. I tak się składa ze liczba siedem, jest moją ulubiona liczbą - gdy budzę się rano, siadam na łóżku i liczę sobie w myślach do siedmiu - potem dopiero wstaję. Tak mam od dzieciństwa 
2. Chodzę z głową w chmurach, nie patrzę pod nogi. Nieraz zdarzało się że mąż ratował mnie nagle przed bezpośrednim zderzeniem  z przedmiotami stojącymi na mej drodze, których oczywiście nie widziałam.
3. Nie lubię kłótni gdy wokół mnie wybucha konflikt ,uciekam w popłochu
4. Staram się być asertywna a przy tym unikać emocji związanych z punktem trzecim, co niekiedy jest bardzo trudne i kończy się inaczej niż bym chciała:)
5. Jestem niepoprawnym śpiochem
6. Czytając książkę , lubię wybrać sobie czasem bohaterkę z czytanej lektury  z którą się identyfikuję i ...wraz z nią przenikam do książkowego świata.
7. Jestem  roztargniona i zapominalska, wszędzie wokół siebie mam notatki a drzwi po zamknięciu sprawdzam ze trzy razy .

No to tyle...jeżeli napisałam coś niezrozumiale, z błędem lub chaotycznie to proszę o zrozumienie , na zegarku wybiła właśnie 02:01 w nocy - oczy mi się już kleją a mąż przed chwilą uświadomił mi która jest godzina ( jakoś myślałam ze jest wcześniej :) )
Na szczęście skończyłam, jeszcze wkleję tylko zdjęcie i uciekam w objęcia Morfeusza.






poniedziałek, 18 lipca 2011

Czytam dla przyjemności Manifest Czytelniczy

 Na internetowej stronie Antykwariatu Mit, widnieje taki oto Manifest Czytelniczy, pod którym podpisuję się obiema rękami.
W ramach agitacji , postanowiłam zgodnie z zachętą zamieścić ten bardzo ważny Manifest w celu dalszego rozpowszechniania :

 Czytelnik jest przyjacielem książek, pisarzy, tłumaczy, literatów, wydawców, antykwariatów, księgarni, bibliotek. Czytelnik jest przyjacielem świata rzeczywistego i napisanego.

Pomiędzy stronami, kartkami, książkami żyjemy między wami. Nie będziemy więcej stać z boku, ukradkiem wczytywać się w książkę, dumnie stajemy przed wami.
Nie jesteśmy nudziarzami!
Kto powie, że czytanie jest zbędne. Niech też krzyknie myślenie to brednie! Będziemy chodzić po ulicach, kawiarniach i pubach. Będziemy czytać dla przyjemności zamiast włączać smętne wiadomości. Nie damy się zastraszyć tematami związanymi z ciuchami, samochodami i celebrytami.
Niech będzie głupio, tym którzy z dumą stwierdzają, że nie czytają.
Regały uginają się ze śmiechu z tej  książkofobicznej dolegliwości. Nazwijmy ją roboczo odbieraniem sobie przyjemności. Jesteśmy znani, nazywamy się:
Czytelnikami i Czytelniczkami!
I choć świat się zmienia, my sięgamy po książki i otwieramy je w przypływie niepohamowanej radości.

Nasze żądania

  • Propagandzie, że jest nas coraz mniej – mówimy stanowcze NIE
  • Żądamy dopłat dla Czytelników jak na kampanie polityków
  • Domagamy się dotacji na zakładanie księgozbiorów i zbiorów bibliofilskich
  • Należy zabronić mówienia np.: „przestań czytać bo jutro nie wstaniesz”, „po co ci te książki, tylko się kurzą”, „ (…) wolisz siedzieć w domu i czytać, ale z ciebie nudziarz”
  • Nalegamy na miejsca dla czytających w autobusach, tramwajach, restauracjach, urzędach
  • Domagamy się inteligentnej telewizji i programów o książkach (Warto rozmawiać … o książkach, Uwaga książka, Dzień dobry Czytelniku, Kuba Czytelnik, Czytanka na dobranoc, Pogoda na czytanie itp.)
  • Niech dzień 23 kwietnia będzie dniem wolnym od pracy!


Czytelniczko! Czytelniku! Jak możesz pomóc naszej sprawie?
Drukuj i rozpowszechniaj internetową bibułę z naszym manifestem. Kilka wskazówek:
- dodaj opis do swojego profilu (np. w komunikatorach itp.) Czytam dla przyjemności
- opublikuj zdjęcie, artykuł, link poparcia
-wyraź swoje poparcie klikając na Lubię to na stronie Manifestu na Facebook
Wywieś transparent w swoim oknie, w firmie przyklej żółtą karteczkę z informacją Czytam dla przyjemności
Jeśli pracujesz w urzędzie wywieś karteczkę Czytam dla przyjemności (przyjmuj z uśmiechem tylko czytelniczych petentów)
Bojkotujcie nudne zajęcia, wyjmijcie książki, idźcie do bibliotek, antykwariatów, księgarni, oflagujcie budynek Czytamy dla przyjemności
Wyślij swoim znajomym e-maila, sms-a z krótką informacją Czytaj dla przyjemności
Zlokalizuj innych Czytelników, powiedź im o naszym manifeście i razem zorganizujcie akcję Czytam dla przyjemności
Na kolejne nudne pytanie odpowiedz Czytam dla przyjemności
Lokalizuj miejsca spotkań celebrytów i pokazuj się z książką
Odwiedzaj biblioteki, antykwariaty, księgarnie, portale czytelnicze i czytaj, czytaj, czytaj ...

Czytelniczki i Czytelnicy Wszystkich Książek Łączmy się !
Czytajmy dla przyjemności




A jak Wy wyrazicie swoje poparcie ?
Wiem jedno- od tej pory gdy będę się wybierać do urzędu , biorę ze sobą książkę a nóż trafię na "agitującego " urzędnika ? :)

Hmm,  przykleję jeszcze żółtą karteczkę w firmie ...a co ?!

Pozdrawiam serdecznie








wtorek, 12 lipca 2011

Wędrujące książki wyruszyły w drogę...

W dniu dzisiejszym miałam ogromną przyjemność wysłać dwie paczuszki do Naluli i do Soulmate -przesyłki były związane z akcją dotyczącą książki wędrowniczki. 
Mam nadzieję ze poczta się spisze i dotrą szybko.

Przyznam że pierwszy raz , wzięłam udział w takim przedsięwzięciu , sprawiło mi to ogromną radość. Pozostaje mi mieć nadzieję że dziewczynom książki się spodobają. Przyznam również że gdy widziałam te wszystkie piękne zakładki które wykonują ręcznie niektóre z Was ( jestem pod ich wrażeniem ), zapragnęłam również dołączyć do wysyłanych książek taką moją ręczną robótkę , dla dziewczyn na pamiątkę. W rezultacie powstało coś takiego ( jakość zdjęcia nie jest najlepsza , bo wykonana w pośpiechu  ) :
                                                                    Zakładeczki ręcznie malowane...

Wykonanie ich z myślą o  Natuli i Soulmate, sprawiło mi dużą frajdę , zapomniałam już jakie to odprężające zajęcie. Dawno już nic nie malowałam . 
Ogromnie dziękuje za motywację i inspirację ,wszystkim tym utalentowanym dziewczynom u których podglądnęłam ich cudeńka.
Pozdrawiam serdecznie

sobota, 9 lipca 2011

Wyczekiwane książkowe zapowiedzi

Natknęłam się niedawno na nowość i jednocześnie zapowiedz wydawniczą która mnie szczególnie ucieszyła - mowa o powieści Elizabeth Gaskell " Północ Południe " . Jakiś czas temu miałam ogromną przyjemność obejrzeć serial BBC na podstawie tej książki ( polecam , film jest cudowny),  zaraz po jego obejrzeniu ruszyłam szukać w/w powieści....i wielkie rozczarowanie , brak polskiego wydania !  A w tym roku niespodzianka, dwa wydawnictwa podjęły się wydania tej książki : Wydawnictwo Elipsa i to jest ta wspomniana  na wstępie nowość - tom I, można już zakupić w Empiku. Natomiast wydawnictwo Świat Książki , zapowiada wydanie na sierpień .

Przyznam , ze bardziej mi się podoba okładka Wydawnictwa Elipsa ale poczekam na Świat Książki aby mieć powieść w jednym tomie. Jest jeszcze kwestia przekładu . Elipsa wydała powieść w tłumaczeniu
Magdaleny Maltzan , natomiast Świat Książki w tłumaczeniu Katarzyny Kwiatkowskiej. Który okaże się bardziej przyjazny czytelnikowi? Zobaczymy...

Kolejną dobrą nowiną jest zapowiedź kontynuacji "Dziewiątego Maga"  A. R. Reystone, wydawnictwo Nasza Księgarnia planuje wydanie kolejnego tomu. Zakończenie części I , było bardzo irytujące -  urwało się nagle w najbardziej ciekawym momencie i tyle...wydawnictwo RedHorse nie zdążyło już wydać zapowiadanego tomu II. Miło ze ktoś pomyślał o kontynuacji, z tego co czytam na różnych forach nie tylko ja się z tego cieszę.

Zachęcona tymi dwoma zapowiedziami, postanowiłam pogrzebać trochę w internecie i odkryłam kolejne , które mnie ucieszyły.

Wydawnictwo Fabryka Słów :
- zapowiada  na sierpień , wydanie kolejnej - czwartej części o Mercedes Thompson, pod tytułem " Znak kości" autorstwa Patricii Briggs. Widzę ze po początkowym zastoju , wydawnictwo w końcu ruszyło z tą serią , jest to super wiadomość.
Nieugięta. Bezczelna. Lojalna. I jak zawsze nieobliczalna Mercy - nadchodzi 5 sierpnia.

- natomiast już w lipcu , ukarze się ostatnia część  z serii Oko Jelenia Andrzeja Pilipiuka  , szósty tom nosi nazwę "Sfera Armilarna " I tu także wydawcą jest Fabryka Słów.

- dobrą wiadomością jest też informacja o zakupieniu przez Fabrykę Słów, praw do kolejnych dwóch części książek Ilony Andrews o Kate Daniels z serii Magia. Jeszcze nie podano planów wydania ale już nie mogę się doczekać.

Po dobrych wiadomościach , jest i zła - wydawnictwo Mag ociąga się z wydaniem kolejnej części o  Rachel Morgan, autorstwa Kim Harrison. Na forum wydawnictwa można przeczytać tylko krótką notkę -Kim Harrison powróci w następnym roku ...i to wszystko.

Na koniec zapowiedzi dwóch nowych książek , które mnie zainteresowały :

Dotyk ciemności- Karen Chance,  /  fragment 

oraz


Kevin Hearne

 










 PS.
W związku z akcją czytelniczą - podaj dalej książkę wędrowniczkę - proszę o kontakt Natulę
Szczegóły  TUTAJ

czwartek, 7 lipca 2011

Podaj dalej czyli wędrująca książka-wyniki i przedłużenie zabawy...

Witam serdecznie
Mam chwilowy luz w pracy, więc szybko korzystam z okazji i ogłaszam do kogo wędrują książeczki z zabawy w podaj dalej  , miałam to zrobić wczoraj ale...czas nie pozwolił.

-   Pamiętasz mnie ? - Sophia Kinsella w wyniku losowania , wędruje do.....Soulmate
( w roli nieświadomego losującego wystąpił kolega z pracy )
-  Fałszywa pamięć - Dean Koontz  - tu nie było konkurencji , więc książeczka wędruje do Natuli

Książki wędrowniczki zaczynają swą podróż od Soulimate i Natuli ,  mam nadzieję że spotkają się z Waszą życzliwością i miłym przyjęciem a po przeczytaniu -powędrują dalej , poznając coraz to nowych czytelników.

Dziewczyny cieszę się że mogę Wam je przesłać , proszę tylko o podanie danych adresowych w e-mailu : tristanmj@interia.pl

Zostały jeszcze dwie niewybrane pozycje - więc zgodnie z wcześniejszą deklaracją, przedłużam możliwość wyboru którejś z nich , jeszcze o tydzień  czyli do 14 lipca.

1. Księżyc we łzach - Ouarda Saillo :  
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/48599/ksiezyc-we-lzach

2.Dom nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska
   http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=59777

Akcja obejmuje oczywiście osoby zalogowane na bloggerze , osoba która dostanie książkę zobowiązuje się po jej przeczytaniu puścić ją w dalszy obieg do dalszych czytelników wraz z jakimś miłym dodatkiem  np. : odręcznie pisana karteczka z pozdrowieniami .Coś co pozostawi miłe wspomnienia po poprzednim czytelniku .
Mile widziane są także wpisy na blogu informujące o dalszych losach książek, najlepiej ze zdjęciami i informacją od kogo się otrzymało przesyłkę i do kogo wędruje dalej.

Jeżeli chętnych na jedną pozycję będzie więcej  , zadecyduje losowanie.

Pozdrawiam serdecznie 

wtorek, 5 lipca 2011

Neva - Sara Grant

Wyobraźmy sobie społeczeństwo żyjące pod wielką sztuczną kopułą -znajdującą się pod napięciem -a tym samym odcięte od reszty świata . Społeczeństwo które ma z góry wyznaczone normy zachowań , nawet w sferze życia osobistego. W tym świecie nie ma miejsca na odmienność - nawet w wyglądzie - ludzie są do siebie, niczym klony  bardzo podobni. Młodzi ludzie dla podkreślenia swej indywidualności ,robią sobie na ciele znaki: blizny , tatuaże. Oczywiście nie jest to mile widziane przez rząd, gdyż takie osoby mają zadatki na buntowników i są pod obserwacją. Neva , główna bohaterka zdaje sobie z tego sprawę - dlatego swój tatuaż zrobiła w miejscu nie rzucającym się  w oczy. Wraz z zwariowaną przyjaciółką Sanny , widzą że życie pod kopułą wpływa na ludzi destrukcyjnie  : podobieństwo w wyglądzie , braki w zaopatrzeniu , spadek populacji  i tajemnicze zniknięcia  .
Neva w swym pamiętniku prowadzi listę osób które z dnia na dzień zniknęły bez śladu. Wśród tych osób znajduje się także jej babcia.Co się z nimi stało ? Dlaczego nikt nie chce o nich mówić ?

Rząd twierdzi że kopuła jest potrzebna ,chroni społeczeństwo przed toksynami z zewnątrz. Czy tak jest  w istocie ?
Coraz więcej ludzi , tak jak Neva i Sanny ma wątpliwości i zdaje sobie sprawę iż ich świat pod kopułą jest daleki od kreowanej propagandą ideologi państwowej lecz boją się o tym mówić otwarcie. Ci którzy sprzeciwiają się systemowi znikają, a w najlepszym wypadku kierowani są ,na tak zwane Farmy.
Neva i Sanna w dniu osiągnięcia pełnoletności ( pod kopułą jest to wiek 16 lat ) pod wpływem impulsu , postanawiają wraz innymi rówieśnikami zrobić akcję protestacyjną ,która choć przynosi im satysfakcję, wywołuje lawinę tragicznych zdarzeń.
Neva wychodzi z nich obronną ręką tylko dzięki interwencji wpływowego ojca , który jest ministrem Historii Starożytnej ( inaczej mówiąc, tworzy historię ) i członkiem Rady Rządzącej , a ich rodzina pochodzi od "ojców założycieli Kopuły". Lecz jej przyjaciółki nie mają tyle szczęścia , najpierw znika Nicoline a trochę później Sanny.  Po tym zdarzeniu Neva zacina się jeszcze bardziej w postanowieniu odkrycia prawdy , rozpaczliwie próbując odszukać zaginione przyjaciółki .Wspiera ją w tym Braydon, chłopak Sanny z którym łączy ją zakazane uczucie.
Uparcie i za wszelka cenę -szukając wskazówek, Neva odkrywa kolejno różne tajemnice:
trafia na wycinek ze starej gazety opisującej powstanie kopuły oraz na bardzo mroczny, tajny rządowy projekt ...

"Neva " jest opowieścią o bolesnym dorastaniu, przyjaźni, lojalności a także o trudnej miłości i zdradzie - rozgrywającą się w systemie totalitarnym . Jest to historia o społeczeństwie odizolowanym , podporządkowanym wszechobecnej kontroli ze strony władz, gdzie rząd silnie wpływa na wszystkie dziedziny życia.
Młodzi ludzie którzy stawiają opór , naiwni w swoim proteście - nie zdają sobie sprawy z konsekwencji buntu, z zaciętości rządu wobec młodych buntowników , w takim systemie wszelki najmniejszy opór duszony jest w zarodku.
Ale czy społeczeństwo pogodziło się już z tym faktem  ? Chyba nie....a na dodatek , Neva włożyła kij w mrowisko.

(...) - Ciągle zapominam ze już niczego was nie uczą - (...) - rząd niszczy naszą historię .
Wiem nawet, kto to robi. O tylu sprawach tata nigdy nie mówił. Nikomu nie mówił.Nieprawda, że jest ministrem historii starożytnej. Jest ministrem historii wymyślonej (...)

Dobrze że powstają tego typu powieści, osadzone w państwach totalitarnych, po przeczytaniu tej książki naprawdę doceniam fakt życia w całkiem odmiennym systemie.




Przypominam o książkowej zabawie w podaj dalej, szczegóły poniżej :




piątek, 1 lipca 2011

Niespodziewany zakup...

Ostatnio rzadko gdzieś wychodzę na miasto, praca ,późny dojazd do domu , spacery z mężem i naszym kochanym briardem oraz pielęgnacja ogrodu ,działki i inne domowe zajęcia - wypełniają mi całkowicie czas ( że nie wspomnę już o przeglądaniu blogów i zajmowaniu się własnym ) . Ze sklepów odwiedzam jedynie wielobranżowe oraz ogrodnicze, czasem jakaś drogeria  i  tak jest dobrze , więcej mi nie trzeba. Jeżeli chodzi o inne zakupy, przyzwyczaiłam się korzystać ze sklepów internetowych. Jednak gdy dostaliśmy zaproszenie na ślub kuzyna, powiedziałam sobie : trudno - muszę kupić sobie jakieś wygodne buty na obcasie . Chcąc nie chcąc , ruszyłam do galerii ( przynajmniej wszystko w jednym miejscu i nie trzeba biegać po całym mieście, chociaż tyle dobrego  ) I tak chodząc od sklepu do sklepu , patrzę : Empik - dopiero co otworzony nowy punkt, bez tłoku  i choć nie przepadam za tą siecią sklepów - KSIĄŻKI -przyciągnęły mnie niczym ćmę do światła i poraziły swym blaskiem ( he, he jak poetycko to zabrzmiało )
W takich oto okolicznościach nabyłam :
- Tonące Miasto ( z 50% zniżką ) - Amandy Downum
- Hyperversum  - Cecilli Randall
- Sałatki ( pozycja kulinarna w przecenie )

Tonące Miasto - przyciągnęło mnie nie tylko zniżką ale tez okładką  i choć staram się usilnie nie oceniać książki po okładce ( bo to nie logiczne jakby powiedział Pan Spock z Star Trek) to jednak - przywiązuję dużą wagę do tego,  z czystych względów estetycznych i miłych dla oka .
Natomiast  Hyperversum - było tak wychwalane w blogowych recenzjach , temat tez mi bardzo odpowiada ,  musiałam tę książkę mieć.
Tonące miasto , mam już przeczytane - wręcz pochłonięte w ekspresowym tempie a Hyperversum czeka na półce , na decyzję o włączeniu się do gry.
Ach, zapomniałam jeszcze o trzeciej pozycji:  sałatki , lubię kucharzyć a z tej pozycji można zawsze coś dobrego podpatrzeć  ....

Z Empiku wyszłam tylko z trzema pozycjami , tylko dzięki temu że usilnie starałam się zachować zdrowy rozsadek i umiar...bo pokus było dużo , oj było...
Ogólnie wróciłam do domu nie tylko z sandałkami ( które w końcu udało mi się kupić ) ale też z super książkami i z tych jestem najbardziej zadowolona.

Z innej beczki :
Natknęłam się w internecie na taką oto nowoczesną  półkę na książki - całkiem ciekawy pomysł - takie z przesłaniem, drzewo wiedzy- którego owocami są książki...:)
A jak Wam się podoba ?

Przypominam o książkowej zabawie w podaj dalej, szczegóły poniżej :