czwartek, 26 kwietnia 2012

Crazy world, crazy world ...yeah

Witam serdecznie kolegów Blogowiczów

U mnie ostatnio zastój zarówno w zamieszczaniu nowych postów jak i w myszkowaniu po Waszych blogach, mam nadzieję że mi to wybaczycie. Przemęczenie mózgownicy wywołane stresem  w pracy, który ciągnie się od ubiegłego tygodnia . Nie mogę się nawet skupić przy czytaniu. Pocieszam się  tymi wolnymi majowymi dniami które , wierzę - pozwolą powrócić mi do równowagi psychicznej.

Więc dziś tylko zostawię piosenkę dla Was, kojarzycie reklamę Kinder Bueno? : 
Selah Sue - This World ...
Crazy world, crazy world... yeah




 Pozdrawiam serdecznie


11 komentarzy:

  1. Fakt, piosenka jest taka uspokajająca i.. rozleniwiająca. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez jakoś poczułam wiosnę i trochę mnie lenistwo wzięło, więc doskonale rozumiem twoje samopoczucie:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja taki zastój miałam dość długo, ale całe szczęście już jest po egzaminach więc teraz będzie ok. :)
    Po jakimś czasie zapał do pisania postów Ci wróci :))

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze zastanawiałam się co to za piosenka - dzięki za info ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj rozumiem Ci, też ostatnio stresy przechodze w pracy:) dlatego wyczekuję weekendu majowego żeby się trochę pobyczyć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mimo wszystko i tak pięknie tu u Ciebie :) i ja zostaje na dłużej... :)
    pozdrawiam :) i w wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. i... niezmiernie mi miło, że trafiłam w tak okrągłą liczbę i zostałam Twoją 100 (!) fanką... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tę piosenkę, nigdy nie umiałam jej znaleźć. Ja również muszę wziąć się za nadrabianie blogów i napisać recenzje "Delirium". Cały długi weekend przed nami!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też ostatnio mam zastój permanentny, ale z powodu bardziej prozaicznego - matura tak zwana. :) Życzę by wszystko się szybciutko unormowało u Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też miałam stresujące dni w pracy - dwie kontrole jednego tygodnia to za dużo nawet na moje nerwy. mam jednak nadzieję, że majówka służy ci tak samo dobrze jak mi, choć ja dziś nadal w pracy przy biurku...

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozumiem Cię doskonale, też czasem odczuwam ogólną niechęć i nawet nie chce mi się sięgnąć po książkę... Miałam tak w kwietniu, czego dowodem jest dość mała liczba przeczytanych książek ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.