sobota, 12 listopada 2011

Schodo - regały ?

Dawno już nie pisałam o współczesnych rozwiązaniach przechowywania książek, a pojawiają się pomysły dekoracyjne lub  ekstrawaganckie  , bardziej lub mniej praktyczne. Dziś chciałam pokazać schodo - regały ..tak, tak dobrze czytacie . Pomysł bardzo praktyczny , przyznam lecz ja sama miałabym dyskomfort tak chodzić " po książkach" , chyba że w bardzo kryzysowej sytuacji z braku innego  miejsca . Zdecydowanie wolę gdy pysznią się , starannie  ułożone na półkach ale tych tradycyjnie - stojących :)  A Wy ?

Praktycznie ale...zdecydowanie nie dla mnie
 Tak sobie przypominam że byłam kiedyś dawno temu  u pewnych znajomych i u nich widziałam masę książek ułożonych na regałach , zajmujących górną powierzchnię czyli pod sufitem. Bardzo mi się to podobało jak tak spoglądały na nas maluczkich z wysokości.  Pod schodami to już tak nie bardzo :)

9 komentarzy:

  1. Wszystko to pięknie wygląda, ale cóż, praktyczny ze mnie człowiek, kto będzie kurz wycierała z tych półek pełnych książek?, zdecydowanie wolę zamykane szafeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie jak Natula wolę praktyczniejsze rozwiązania ;)
    Moje książki (nie jest ich aż tak wiele), mam poustawiane na wiszących półkach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi to też się nie podoba.
    Wolę regały,regaliki i półeczki w wersji tradycyjnej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i jak tu chodzić po tych schodach jak chciałoby się stać przed nimi godzinami? :D Widziałam kiedyś zdjęcie ściany na której półki zostały ułożone w napis "BOOKS", genialnie to wyglądało! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie to wygląda, ale zdecydowanie nie w moim guście. Czułabym się źle psychicznie ,,chodząc'' po książkach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może jakby tak na boso chodzić i mieć ultraporządek w domu... Ale nie sądzę, aby sprawdziło się coś takiego w moim wypadku :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie to wygląda, ale chyba tylko na zdjęciach :)
    Ja marzę o pokoju przeznaczonym tylko i wyłącznie dla książek. Z regałami do sufitu wypełnionymi książkami, z wygodnym fotelem, lampą oświetlającą jesienne wieczory, gdzie łączyłyby się woń świeżej farby drukarskiej i ten specyficzny zapach spotykany tylko w antykwariatach...Ach, rozmarzyłam się.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie wygląda, ale wolę tradycyjne...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Natula : z tym kurzem to prawda, ja mam wszystkie regały otwarte i chcąc, nie chcąc ścierać trzeba :)

    Evita : i też bardzo fajnie , praktyczność przede wszystkim :)

    hadzia : ja też, zdecydowanie - nic nie zastąpi prostych regałów. Prostota jest najbardziej uniwersalna.

    giffin: rzeczywiście o tym nie pomyślałam, śmiesznie by to wyglądało tak usiąść sobie przed schodami i wpatrywać się w nie . A ja właśnie tak lubię , usiąść sobie w bujanym fotelu przed moimi regałami i wpatrywać sie w książki :)

    cyrysia: trafnie to ujęłaś, dokładnie to miałam na myśli, mówiąc o dyskomforcie.

    Futbolowa: to raczej problem wielu z nas, myślę - hi,hi :)

    Ala: oj a ja z Tobą- prawdziwa biblioteka domowa z prawdziwego zdarzenia - marzenie :) Ale kto wie? może kiedyś ?

    reni : wychodzi na to większość z nas lubuje się w tradycyjnym sposobach przechowywania książek :) Również pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.