Polinezyjczycy mówią, że świat powstał wtedy, gdy Taaora – tak nazywają Stwórcę – przebudził się i odkrył, że znajduje się w skorupie. Wówczas rozciągnął się i ją rozbił. Tak powstała Ziemia. Taaora rósł nadal i po pewnym czasie odkrył, że znajduje się w kolejnej skorupie. Rozciągając się, znowu ją rozbił i tak powstał Księżyc. Niemniej Taaora wciąż rósł i wkrótce odkrył, że ogranicza go jeszcze jedna skorupa. Kiedy ją rozbił, powstały gwiazdy.Mark Nepo " Mała księga przebudzenia"
Ta starożytna opowieść Polinezyjczyków ukazuje nam proces nabywania mądrości, zachodzący poprzez rozbijanie kolejnych, ograniczających nas skorup. Cząsteczka Boga rozwija się w nas, aż zaczyna jej brakować miejsca, a wtedy znany nam świat ulega zniszczeniu, byśmy mogli narodzić się na nowo.
Tak oto życie okazuje się niczym innym jak byciem sobą, aż przestaniemy się mieścić w naszej jaźni i, podobnie jak Taaora w swojej skorupie, musimy przełamać swoje ograniczenia, po to, by mogła narodzić się nasza kolejna jaźń. W ten sposób pozbywamy się swoich poglądów na temat świata – nie dlatego, że są one fałszywe, ale dlatego, że każdy z nich spełnia swoje zadanie do czasu, aż się rozwiniemy i przestaniemy go potrzebować.
sobota, 1 listopada 2014
Wyjść ze skorupy...
6 komentarzy:
Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo trafne. Na początku czytałam z przymrużeniem oka, ale potem zrozumiałam. Wszystko prawda...
OdpowiedzUsuńW wielu mitach tkwi ponadczasowa mądrość...:)
UsuńDalio,
OdpowiedzUsuńwczoraj z kimś o wychodzeniu ze skorupy rozmawiałam, dziś o tym myślałam. Ciekawa jestem swoich skorup i tego, co pod nimi jest. kilka już pękło ;-)
Ciekawe światło rzuca na to wszystko ostatnie zdanie...
Jak zwykle inspirujesz:*
Wiele warstw ma człowiek , niektóre są jak skorupy ...niestety niektóre są bardzo twarde i wiele wysiłku trzeba włożyć w ich skruszenie ..nie zawsze się to udaje ...ostatnie zdanie jest wręcz rewolucyjne ...i znowu ukazuje że zmiany są potrzebne...dla rozwoju...
UsuńCieszę się - pozdrawiam ciepło :)
Wciąż się rozwijamy...pogłębiamy własną świadomość...To chyba dobrze..:)
OdpowiedzUsuń:* Miej piękną niedzielę
Najwidoczniej rozwój jest wpisany w naszą egzystencję ...bycie świadomym to wielki dar ...i tylko od nas zależy czy z niego skorzystamy :)
UsuńDziękuję Słonko , życzę inspirującego tygodnia :)