Temat jest mi dobrze znany ,gdyż muzyka filmowa towarzyszy mi od wielu lat.Mam
już taki nawyk, wypracowany przez lata, że gdy oglądam film bardzo
ważna jest dla mnie muzyka - zdarza się że film jest dobry a muzyka
gdzieś się gubi lub jest nieodpowiednia. Razi mnie to bardzo , nie ma w
tym harmonii. Bywa tez na odwrót film jest nieciekawy a muzyka powala i
nadrabia braki. Dopiero wtedy gdy muzyka i strona wizualna są ze sobą spójne
tworzą w pełni perfekcyjne kino, dobra muzyka współgra z filmem. Zgrabne
połączenie wątków z odpowiednią ścieżką dźwiękową sprawia że przeżywamy
emocje, od pięknych nastrojowych, melodii wywołujących wzruszenie po
dźwięki dynamiczne podkreślające akcję . Czy mieliście kiedyś ochotę
wkroczyć do filmowego świata po przygodę lub odczuwaliście na jej dźwięk
ciarki ? Takie emocje wywołują często epickie aranżacje utworów - można
się zatracić w takiej muzyce. Niejednokrotnie wokal oraz chór w tle , wzmacnia efekt i dodaje jej
jeszcze więcej wzniosłości . Gdy słucham takiej muzyki ciarki chodzą mi
po ciele i przenoszę się w inny wymiar. Często wykorzystywana jest w
zwiastunach filmowych aby pobudzić słuchającego do obejrzenia filmu . To
dowód na to jak muzyka potrafi oddziaływać na umysł, to oczywiście nic
nowego ,wiadomo o tym od wieków ale w tej muzyce jest naprawdę coś
wyjątkowego i uzależniającego . Na przykładzie Gladiatora - wraz z muzyką możemy wkroczyć na
pole bitewne do Germanii, wjechać
triumfalnie do Rzymu czy też walczyć na arenie razem z gladiatorami. Nie
jest możliwe aby wybrać jedynie 10 takich ścieżek dźwiękowych , poniżej
przedstawiam jedynie kilka z ulubionych . Na miejscu 10 - symbolicznie mix na który składają się utwory epickie .
1. Joe Black / Thomas Newman
2. Gladiator / Hans Zimmer a także Lisa Gerrard
3. Ostatni Mohikanin / Trevor Jones, Randy Edelman a także zespół Clannad
Większości filmów nie znam, więc ciężko m jest wypowiedzieć się na temat ich ścieżki dźwiękowej. Z twojej listy, to na pewno zgadzam się z wyborem ,,Gladiatora'' i ,,Braveheart''. Osobiście jeszcze dodałabym film ,,Titanic''. Jego muzyka zawsze mnie porusza.
Muzyka Hansa Zimmera jest niesamowita, do "Gladiatora" dodałabym jeszcze "Ostatniego samuraja" i "Piratów z Karaibów" ;) Reszty filmów (oprócz Joe Black'a), o których piszesz, to nie znam.
Zgadzam się z Tobą, że właściwe połączenie muzyki z obrazem tworzy w pełni perfekcyjne kino, ale doceniam to tylko podczas seansu, niestety moja pamięć pod tym względem szwankuje i mimo że oglądałam większość filmów przez Ciebie wybranych, oprócz "Dzieci Diuny", to za licha nie przypominam sobie ich ścieżek dźwiękowych :/
Perfekcyjnie napisany post. Chyba z tych filmów nie oglądałam tylko "Dzieci Diuny" i "Joe Black" albo go nie pamiętam. Ze wszystkim się zgodze, muzyka jest świetnie dobrana, porusza i wprowadza akcję. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis :D
Jestem tego samego zdania co Ty iż obraz musi iść w parze z filmem. Jak dla mnie na pewno w takim zestawieniu znalazłby się motyw z "Requiem dla snu" i muzyka z filmu "Misja".
Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.
Większości filmów nie znam, więc ciężko m jest wypowiedzieć się na temat ich ścieżki dźwiękowej. Z twojej listy, to na pewno zgadzam się z wyborem ,,Gladiatora'' i ,,Braveheart''. Osobiście jeszcze dodałabym film ,,Titanic''. Jego muzyka zawsze mnie porusza.
OdpowiedzUsuńMuzyka Hansa Zimmera jest niesamowita, do "Gladiatora" dodałabym jeszcze "Ostatniego samuraja" i "Piratów z Karaibów" ;)
OdpowiedzUsuńReszty filmów (oprócz Joe Black'a), o których piszesz, to nie znam.
Zgadzam się :) i uwielbiam muzykę z "Władcy Pierścieni"
UsuńUwielbiam ścieżki dźwiękowe do wszelkich epickich scen <3 Muzyka jest wazna w mojej ocenie, to jeden z kluczowych elemenów budujacych nastrój...
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że właściwe połączenie muzyki z obrazem tworzy w pełni perfekcyjne kino, ale doceniam to tylko podczas seansu, niestety moja pamięć pod tym względem szwankuje i mimo że oglądałam większość filmów przez Ciebie wybranych, oprócz "Dzieci Diuny", to za licha nie przypominam sobie ich ścieżek dźwiękowych :/
OdpowiedzUsuń"Joe Black" - piękny film, muzyka jeszcze piękniejsza. Podobnie z "Gladiatorem".
OdpowiedzUsuńPerfekcyjnie napisany post. Chyba z tych filmów nie oglądałam tylko "Dzieci Diuny" i "Joe Black" albo go nie pamiętam. Ze wszystkim się zgodze, muzyka jest świetnie dobrana, porusza i wprowadza akcję. Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis :D
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania co Ty iż obraz musi iść w parze z filmem. Jak dla mnie na pewno w takim zestawieniu znalazłby się motyw z "Requiem dla snu" i muzyka z filmu "Misja".
OdpowiedzUsuńhttp://filmowymelanz.blogspot.com/