"Czytanie
książki jest, przynajmniej dla mnie,
jak podróż po świecie drugiego
człowieka.
Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje się w niej jak u
siebie,
a jednocześnie intryguje go, co mu się tam przydarzy,
co
znajdzie za następnym zakrętem."
Jonathan Carroll – "Kraina Chichów"
|
Specjalne okulary do czytania na leżąco
Zgadzam się z tym cytatem, nieraz się łapię na tym iż żali mi rozstawać się z bohaterami powieści . Jak już ich polubię , stają się dla mnie dobrymi znajomymi lub nawet przyjaciółmi z którymi życzyłabym sobie spotykać się częściej. Wkraczamy wtedy do innego wymiaru znanego jedynie mi i postaciom czytanej książki. Sprawdza się to przy wielotomowych cyklach , jednym z moich ulubionych jest magiczny cykl o przygodach Kate Daniels ( autor Ilona Andrews ) i jej zmiennokształtnych przyjaciołach. Zawsze chętnie się z nimi spotykam, jedynym mankamentem jest to że nieraz na to spotkanie trzeba długo czekać . Jak np. w przypadku kolejnego tomu o czarownicy Rachel Morgan ( autor Kim Harrison ) , na który czekam i czekam ....
Długo by wymieniać moich serdecznych przyjaciół i znajomych, rodem z książkowych kart ,mieszkających w różnych epokach a nawet światach. W sumie uzbierałoby się bardzo barwne i różnorodne towarzystwo ;)
A Wy ? Macie swoje ulubione serie lub swoich ulubionych bohaterów ? |
|
|
|
O tak, podpisuję się pod tymi słowami. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny cytat i też się z nim zgadzam. Mam wielu takich przyjaciół z kart książek z którymi się bardzo zżywam i lubię do nich wracać:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tymi okularami. Mnóstwo jest serii, które cenię m.in. o Ani z Zielonego Wzgórza, Waltera MOersa, Stiega Larssona.
OdpowiedzUsuńCytat przepiękny. Co do ulubionych serii lub bohaterów, to na razie nie mam takich ale wierzę, że wszytko jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńUwielbiam serie! Zdecydowanie bardziej od zwykłych książek, nie mających kontynuacji. Zawsze uwielbiam wracać do bohaterów, którzy się stali moimi przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńAle śmieszne okulary!!
OdpowiedzUsuńO takich okularach w życiu nie słyszałem, ale przydałyby mi się bardzo, ponieważ nie wygodnie mi się czyta, jak leżę;) Może bym nie zasypiał wtedy tak łatwo:)
OdpowiedzUsuńNo mnie najbardziej do tej pory boli zakończenie Harryego Pottera i brak jego kontynuacji. Nad całą historią chłopaka z blizną na czole spędziłem wiele wspaniałych godzin i chętnie posiedziałbym kolejne kilka, czytając nowe to przygody:)
PS. Zapraszam do udziału w moim pierwszym konkursie muzycznym: jadzias.blogspot.com/2012/12/konkurs-suchamy-muzyki-z-pyty.html
Pozdrawiam:)
Oczywiście, że mam takich bohaterów. Najbardziej polubiłem chyba Baudelaire'ów z Serii Niefortunnych Zdarzeń... Pamiętam, jak przeczytałem ostatni, trzynasty tom i się po prostu popłakałem, że to już koniec... :P
OdpowiedzUsuńA te okulary to całkiem ciekawy wynalazek, przydałyby mi się takie :D
Zapiszę sobie w pamiętniku ten cytat!
OdpowiedzUsuń