"Zawsze gdy znalazłam się w promieniu stu metrów od księgarni, czułam, jak w moich żyłach krąży zwiększona dawka adrenaliny
Uwielbiałam książki. (…)
Uwielbiałam je dotykać. Kochałam ich zapach.
Księgarnia była dla mnie jaskinią Alladyna. Za tą lśniącą okładką można znaleźć inne światy, historie życia wielu ludzi. Wystarczy tylko zajrzeć”
M. Keyes „Arbuz”
Moje serce zawsze przyśpiesza gdy znajdę się obok księgarni lub biblioteki , gdy wchodzę za każdym razem jestem oczarowana. Porównanie do jaskini Alladyna jest tu niezwykle trafne - właśnie tak się tam czuję, jak wśród skarbów.
Być wśród tylu książek wdychać ich niezastąpiony zapach ,to tak jakbym znalazła się w innym świecie z dala od zgiełku i tempa świata. Wśród książek czas zwalnia i odczuwam wewnętrzny spokój.
A co Wy czujecie wchodząc do pomieszczenia z książkami ?
Lubicie zapach książek ?
Uwielbiam zapach książek, zarówno tych nowych, które stoją na półkach w księgarni, jak i tych starszych, bibliotecznych :)
OdpowiedzUsuńW bibliotece spędzam dużo czasu, chodzę, czytam opisy z tyłu okładek, wybieram, szukam perełek. Porównanie księgarni do Jaskini Alladyna, moim zdaniem jest bardzo trafne ;)
Ciekawy cytat, też lubię zapach starych książek z biblioteki. :o) Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńUwielbiam przerzucać kartki, czuć zapach książek, dotykać okładki.. Magia! :)
OdpowiedzUsuńCytat świetny :) ja też lubię zapach książek i często wącham takie świeżutki prosto z księgarni :)
OdpowiedzUsuńCudowny cytat... Uwielbiam zapach książek, zarówno tych nowych, jak i starych - wącham je i czuję się wtedy najszczęśliwsza na świecie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach książek... <3
OdpowiedzUsuńSzczególnie tych nowych, ale starych też :D
Uwielbiam spędzać czas w pobliżu książek. Wtedy życie wydaje się dużo lepsze i mniej problemowe.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o "Tajemnice Abigel" to z chęcią wymienię tę książkę na "Bezpieczną przystań". Czy mogłybyśmy wysłać książki na początku czerwca? Chwilowo niestety nie dam rady tego uczynić.
Ja książki po prostu kocham - mogłabym zamieszkać w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja powiem tylko tyle. AMEN. :) Całkowicie zgadzam się z każdym słowem tej notki. :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam dzisiaj zasnąć, odkąd wieczorem dowiedziałam się, że w mojej okolicy otwarto nowego Matrasa. W dodatku największego w mieście. Z przejęciem odliczam godziny do chwili, w której wreszcie się tam zjawię.
OdpowiedzUsuńI ja też się zgadzam ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ... szczególnie zapach w starych klasztornych bibliotekach, wypełnionych tomami manuskryptów.
OdpowiedzUsuń