Skończyłam dziś w końcu czytać " Złap mnie zanim upadnę " Nicci French , ( ostatnio pisałam dlaczego tak opornie mi to szło ) chciałam dziś napisać coś o tej książce lecz okazało się ze nie dam rady. Niby wolna niedziela ale po ostatnim wyczerpującym tygodniu łącznie z wczorajszą "pracującą " sobotą , szare komórki wysiadają mi kompletnie i potrzebują pilnej regeneracji. Wyłączam więc dziś komputer i idę namówić męża na długi spacer z naszym pieskiem, póki jeszcze dociera do nas trochę słoneczka.
Zostawiam nutkę na dzisiejszy dzień i życzę tym wszystkim którzy do mnie zaglądają wszystkiego dobrego i dużo pozytywnej energii , tak ważnej zwłaszcza teraz gdy dopada nas melancholia jesienna :)
Pozdrawiam serdecznie
Miłego spaceru!
OdpowiedzUsuńChciałabym zajrzeć do Twojej biblioteki. Bardzo!
OdpowiedzUsuń