piątek, 1 lipca 2011

Niespodziewany zakup...

Ostatnio rzadko gdzieś wychodzę na miasto, praca ,późny dojazd do domu , spacery z mężem i naszym kochanym briardem oraz pielęgnacja ogrodu ,działki i inne domowe zajęcia - wypełniają mi całkowicie czas ( że nie wspomnę już o przeglądaniu blogów i zajmowaniu się własnym ) . Ze sklepów odwiedzam jedynie wielobranżowe oraz ogrodnicze, czasem jakaś drogeria  i  tak jest dobrze , więcej mi nie trzeba. Jeżeli chodzi o inne zakupy, przyzwyczaiłam się korzystać ze sklepów internetowych. Jednak gdy dostaliśmy zaproszenie na ślub kuzyna, powiedziałam sobie : trudno - muszę kupić sobie jakieś wygodne buty na obcasie . Chcąc nie chcąc , ruszyłam do galerii ( przynajmniej wszystko w jednym miejscu i nie trzeba biegać po całym mieście, chociaż tyle dobrego  ) I tak chodząc od sklepu do sklepu , patrzę : Empik - dopiero co otworzony nowy punkt, bez tłoku  i choć nie przepadam za tą siecią sklepów - KSIĄŻKI -przyciągnęły mnie niczym ćmę do światła i poraziły swym blaskiem ( he, he jak poetycko to zabrzmiało )
W takich oto okolicznościach nabyłam :
- Tonące Miasto ( z 50% zniżką ) - Amandy Downum
- Hyperversum  - Cecilli Randall
- Sałatki ( pozycja kulinarna w przecenie )

Tonące Miasto - przyciągnęło mnie nie tylko zniżką ale tez okładką  i choć staram się usilnie nie oceniać książki po okładce ( bo to nie logiczne jakby powiedział Pan Spock z Star Trek) to jednak - przywiązuję dużą wagę do tego,  z czystych względów estetycznych i miłych dla oka .
Natomiast  Hyperversum - było tak wychwalane w blogowych recenzjach , temat tez mi bardzo odpowiada ,  musiałam tę książkę mieć.
Tonące miasto , mam już przeczytane - wręcz pochłonięte w ekspresowym tempie a Hyperversum czeka na półce , na decyzję o włączeniu się do gry.
Ach, zapomniałam jeszcze o trzeciej pozycji:  sałatki , lubię kucharzyć a z tej pozycji można zawsze coś dobrego podpatrzeć  ....

Z Empiku wyszłam tylko z trzema pozycjami , tylko dzięki temu że usilnie starałam się zachować zdrowy rozsadek i umiar...bo pokus było dużo , oj było...
Ogólnie wróciłam do domu nie tylko z sandałkami ( które w końcu udało mi się kupić ) ale też z super książkami i z tych jestem najbardziej zadowolona.

Z innej beczki :
Natknęłam się w internecie na taką oto nowoczesną  półkę na książki - całkiem ciekawy pomysł - takie z przesłaniem, drzewo wiedzy- którego owocami są książki...:)
A jak Wam się podoba ?

Przypominam o książkowej zabawie w podaj dalej, szczegóły poniżej :





4 komentarze:

  1. Ciekawy i oryginalny mebel, muszę przyznać, ale zbyt nowoczesny i jaskrawy jak dla mnie. Wolę tradycyjny regał, ale ludzie mają pomysły. Gratuluję zakupów. Masz i buty i książki, udana wyprawa zakupowa. LUbię Empik, bo sa tam książki, których w mniejszych ksiegarniach nie kupię, ale sklep do tanich niestety nie należy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Empiku staram się chodzić jak najrzadziej, dostaje doła na widok tych wszystkich książek które nie mogę mieć :/. Twój zakup bardzo zacny.

    Półeczka genialna, chętnie bym ją przygarneła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ta półka. Strasznie oryginalna :D I "Hyperversum" .... Uwielbiam tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. gdzie można kupić tą pułkę ???? prosze o informacje ;D
    gg:35198459
    e-mail: okna12-4@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.