Jestem doskonała właśnie taka, jaka jestem.
Nie jestem nadmiarem ani niedostatkiem. Nie muszę udowadniać nikomu ani niczemu, kim jestem. Wiem, że jestem doskonałym
wyrazem Jedności Życia. W Nieskończonym Życiu miałam wiele tożsamości,
każda z nich była najlepsza na dany okres. Jestem zadowolona z tego, kim
i czym jestem obecnie. Jestem doskonała taka, jaka jestem, tu i teraz.
Jest mnie tyle, ile trzeba. Stanowię jedno z całym Życiem. Nie muszę się
starać być lepsza. Dzisiaj kocham siebie bardziej niż wczoraj. Traktuję
siebie jak kogoś, kto jest głęboko kochany. Troszczę się o siebie.
Rozkwitam radością i pięknem. Miłość jest moim pożywieniem, które
wiedzie mnie do wielkości. Im bardziej kocham siebie, tym bardziej
kocham innych. Razem tworzymy jeszcze piękniejszy świat. Z radością
uznaję swoją doskonałość Życia! I tak właśnie jest.
Tak właśnie jest:), byle jeszcze na stałe zagościło w naszej świadomości.
OdpowiedzUsuńPięknego poniedziałku Marysiu:*
A z tą świadomością bywa różnie :) Dlatego musimy sobie o tym przypominać :)
UsuńPięknego dnia Słoneczko :)
Do powtarzania każdego dnia i to ze zrozumieniem, nie mechanicznie.
OdpowiedzUsuńTo zrozumienie to jest ...klucz :)
Usuń