wtorek, 21 października 2014

WYZWOLENIE Z OGRANICZEŃ



Żyjąc w społeczeństwie uwikłani jesteśmy w wielką sieć ograniczeń i uzależnień. Musimy gdzieś mieszkać, coś jeść, posiadać rożne dobra dzięki którym można normalnie funkcjonować. Jednak to tylko powierzchowne wrażenie, albowiem w swoim własnym wnętrzu możemy czuć się całkowicie wolni, majętni i niczym nie skrępowani.
Dobrym tego przykładem może być pewna przypowieść o bogactwie :
 Nad brzegiem Gangesu o wschodzie słońca spotkało się dwóch ludzi, którzy przyszli prosić rzekę o błogosławieństwo. Pierwszy człowiek był bardzo bogaty i wrzucił do rzeki garść drogocennych klejnotów. Drugi mężczyzna był biedakiem i nic materialnego nie posiadał. Nabrał dłońmi trochę wody z Gangesu i patrzył jak odbija się w niej słoneczny blask, potem rozwarł ręce i pozwolił aby woda powróciła do rzeki. To był dar płynący prosto z jego serca i chociaż sam niczego nie posiadał ofiarował świętej rzece lśnienie promieni słonecznych. A zatem wewnętrzne poczucie wolności zależy zawsze od nas samych.
Analizując tę przypowieść można zauważyć, że kiedy jesteśmy pełni pragnień to sami zamykamy się przed naszym wyzwoleniem. Przykładając zbyt wielką wartość do dóbr doczesnych zamykamy się na bogactwo duchowe i bezpowrotnie je tracimy. Czynimy tak gdyż nasze serca są już zamknięte i zapełnione po brzegi; wszystko mamy i wszystko wiemy. Dopiero otwarcie serca i jego opróżnienie, aż do zapomnienia o sobie samym sprawia, że możemy nie tylko odnaleźć siebie, ale także dowiedzieć się kim jesteśmy w istocie.

                                                                          Johannes Källman ( źródło )


8 komentarzy:

  1. Uczucie wolności w dzisiejszych czasach.....to chyba niemożliwe
    i mam wrażenie że z każdym rokiem coraz bardziej się zniewalamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt ;) Tym bardziej ta wewnętrzna wolność jest tak istotna ...pozwoli nabrać dystansu do zewnętrznego świata ...:)
      :):):)

      Usuń
  2. No nie wiem, nie wiem, czy koniecznie zawsze trzeba przeciwstawiać bogatego, temu "lepszemu" biednemu. W Indiach komputery są pewnie drogie ... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedny nie zawsze znaczy lepszy...myślę ze mógł powiedzieć ja nic nie mam więc nic nie mogę ofiarować, rozpaczać, narzekać a jednak wewnętrzna mądrość wskazała mu inny rodzaj daru - taki który "bogaczowi" nie przyszedł do głowy . Mając do wyboru dobra fizyczne pomijamy dobra duchowe ...:)

      Usuń
  3. Przypowieść bardzo prawdziwa i adekwatnie opisująca nasze ludzkie namiętności. Grzęźniemy w trudzie gromadzenia przedmiotów, które nas ograniczają i odgradzają od innych ludzi i naszej wolności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przy porządkach łapiemy się za głowę , ile różności mamy w szafach - upychamy je w pudła bo szkoda wyrzucać , wynosimy na strych i zaczynamy gromadzić od nowa :)

      Usuń
  4. Mądra przypowieść...Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże wiele mamy sobie i innym do ofiarowania...a niejednokrotnie nie zdajemy sobie z tego nawet sprawy
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.