środa, 18 czerwca 2014

Quo Vadis Dalio ?

 „- Czy mógłbyś mi uprzejmie powiedzieć, którędy mam pójść?
- To zależy w znacznej mierze od tego, gdzie chciałabyś dojść.
- Właściwie wszystko mi jedno… – rzekła Alicja
- Więc wszystko jedno, którędy pójdziesz – zawyrokowało Kocisko.” 

 „Alicja w krainie czarów”



Tak się zastanawiam, czy ja wiem dokąd idę ? Czy wytyczam sobie jakieś cele...moje własne cele  ? Czy dążę do nich ? Czy wiem  co chcę osiągnąć ? Czy rozpoznaję drogę którą idę ,czy też się już nieco  pogubiłam i w zasadzie jest mi wszystko jedno byle droga była nieuciążliwa ? 

Tak się dziś zadumałam ...w zasadzie głównym celem wszystkich istot myślących, jak pięknie podpowiada maksyma umieszczona na frontonie słynnej świątyni w Delfach powinno być : POZNAJ  SAMEGO  SIEBIE .  

 

Niewątpliwie jest to bardzo ważne , jeżeli poznamy samych siebie - poznamy nasze skłonności, atrybuty, możliwości, będziemy w stanie rozpoznać emocje i uczucia jakie nami targają , poznanie samego siebie może też pomóc zrozumieć innych ...
Postępowanie według tej maksymy niewątpliwie umożliwiłoby wgląd w swój własny wewnętrzny świat  i pomogłoby zrozumieć  ... czego tak naprawdę pragnę JA  ? 
Znacie te filozoficzne pytania : kim jestem i dokąd zmierzam ? 
Cóż ...od jakiegoś czasu bardzo mnie  fascynują.  Doszłam do momentu w swym życiu że stanęłam na rozdrożu i zastanawiam się którą drogą iść ...w jedną stronę zakręt i w drugą też , a za zakrętem wielka niewiadoma i do tego każda z tych dróg prowadzi w innym kierunku ale tak naprawdę wszystko zależy od tego gdzie chcę dojść . Niby proste , prawda ? Niby ...a jednak ...czego tak naprawdę pragnę JA ? Pomyślałam że jeżeli poznam samą siebie będę wiedziała którą drogę wybrać a potem ...może ta droga prowadzi właśnie ku poznaniu siebie ? :)  Prawda że pytania godne filozofa ? Tyle że ja filozofem nie jestem...a może jestem tylko o tym nie wiem ?
" Pewien mistrz sztuk walki poprosił Bruce’a Lee, aby ten nauczył go wszystkiego co wie o sztukach walki. Bruce podniósł dwie filiżanki wypełnione płynem. „Pierwsza filiżanka,” powiedział Bruce, „reprezentuje całą Twoją wiedzę o sztukach walki. Druga filiżanka reprezentuje całą moją wiedzę o sztukach walki. Jeśli chcesz napełnić filiżankę moją wiedzą, musisz najpierw opróżnić swoją filiżankę wiedzy.
 Jeśli chcesz odkryć swój prawdziwy cel w życiu, musisz najpierw opróżnić umysł ze wszystkich fałszywych celów, które Ci wpojono
 (łącznie z ideą, że możesz wcale nie mieć celu)."Steve Pavlina

No właśnie , czy cele które mamy  tak naprawdę są nasze ? Tak w pełni tylko i wyłącznie nasze bo tak chcemy i czujemy sercem że tak jest ? Czy też wpajano je nam od dziecka aż w pewnym momencie przyswoiliśmy je sobie tak że nie potrafimy teraz odróżnić tych autentycznie naszych od tych narzuconych przez rodziców, nauczycieli, społeczeństwo ? 
 To by tłumaczyło dlaczego, gdy  rozum potakuje tak, tak zrób to - serce go w tym nie wspiera i podpowiada że coś jest nie tak ...zdarza Wam się to ?

Co ma wspólnego cel z poznaniem siebie - ano to że  poznanie siebie jest dla mnie priorytetem a tym samym celem nadrzędnym...bo z niego będą wyłaniać się kolejne....ale już MOJE ... i wierzę że wewnętrzny kompas ukarze mi też właściwą drogę ....


Dość filozofowania na dziś...




Pozdrawiam serdecznie wszystkich tych którzy doczytali do końca dzisiejsze moje  chaotyczne  rozmyślania...dziękuję za cierpliwość ...:)

10 komentarzy:

  1. sprowokowałaś mnie do refleksji własnej....
    dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ...zawsze do usług...:)
      Ja u Ciebie też nieraz podumam :)

      Usuń
  2. No i powiedz? Doszłaś do jakichś wniosków? Wiesz dokąd idziesz?
    Czy to w ogóle można wiedzieć, kiedy życie tak zaskakuje i zmienia nasze spojrzenie na życie i świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem że nic nie wiem :) Ale kiedyś się dowiem ...wierzę w to , mam cel :)
      Forrest miał rację "życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz jaką trafisz " - byle nie kokos !:) ale zawsze jest akcja i reakcja...

      Usuń
  3. Dobre pytanie - które cele są naprawdę nasz?
    Wydaje mi się, że jeśli poświęcisz trochę czasu na zapytanie siebie samej, czy rzeczywiście ten cel jest mój, to przy założeniu, że jest się szczerym w stosunku do samego siebie - otrzymasz odpowiedz. Tak, ale podstawą jest szczerość przed samym sobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslę ze masz rację, może tak być nawet że odpowiedz nie do końca się spodoba ale najważniejsza jest szczerość wewnętrzna .
      Dziekuję :)

      Usuń
  4. Czasami trzeba wyrzucić z siebie chaos, by później napełnić się porządkiem i ładem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chaosu porządek ? Może i tak , pocieszające :)

      Usuń
  5. A ja myślę, że trochę filozofem jednak jesteś....:-)
    Ale to właśnie znaczy, że kochasz życie...:-)
    Słoneczne buziaki dla tych wszystkich kłębiących się myśli:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkrywam siebie ...powoli ale mam nadzieję że wciąż do przodu :)
      Dziękuję bardzo Sunrise...nagle wokół mnie zrobiło się słonecznie :)
      Uściski :)

      Usuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.