Mysz była ciągle zgnębiona z powodu swojego strachu przed kotem.
Pewien czarodziej ulitował się nad nią i przemienił ją w kota. Ale wtedy zaczęła obawiać się psa.
Więc czarodziej przemienił ją w psa. Wtedy zaczęła się bać pantery.
Więc czarodziej przemienił ją w panterę. Po tym była pełna strachu przed myśliwym.
W tym momencie czarodziej rozłożył ręce.
Przemienił ją z powrotem w mysz mówiąc: „Nic nie pomoże, ponieważ wciąż masz serce myszy”.
Modlitwa żaby- Anthony de Mello
Dlatego trzeba pozostać myszą i zaprzyjaźnić się z lwem :D
OdpowiedzUsuńdobry przyjaciel lepszy niż wszelkie czary
No popatrz Ty to masz pomysły...nie wpadłabym na to ...:)
UsuńA przyjaciel bezcenny...prawdziwy...skarb nad skarby...:)
De Mello często był kiedyś przeze mnie czytany. Dalia, czytam kim jesteś (na profilu), ja chyba też taka jestem. Męczy mnie zgiełk, najlepiej wypoczywam w ciszy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDe Mello mnie nieraz bardzo pozytywnie zaskakuje...to był wyjątkowy człowiek, nastawiony na ciągły rozwój ...
UsuńCieszę się że do mnie trafiłaś...:)
Pozdrawiam serdecznie
Bo liczy się co w głowie i sercu a nie zewnętrzny wygląd, ale tak mało o tym wie!
OdpowiedzUsuńA ja tam mam serce lwa a wygląd myszy i co tu począć z takim wybrykiem? :)) Buziak!
Czyli kamuflaż doskonały...;) Ktoś się może nieźle przejechać ...jak nieustraszona Lwica dojdzie do głosu :)
UsuńPozdrowionka :)
Co prawda, to prawda :)
OdpowiedzUsuńPrawda ? Stan umysłu jest najważniejszy :)
Usuńa ja mam wrażenie, że jestem kimś innym niż widzą mnie inni.... takim psem z sercem myszy ... a może jest odwrotnie?
OdpowiedzUsuńmuszę się jakoś poukładać...
:***
Oj tak poukładać puzzle porozrzucane...to ja podobnie , a tez mam wrażenie że jestem całkiem inna niż sądzą inni ale to chyba taka przypadłość już ludzka że piszą jak nas widzą ale nie patrzą zbyt dokładnie lub my kamuflujemy się zbyt dobrze :)
UsuńJa bardziej widzę siebie w roli żółwia z duszą ptaka, pomieszanego właśnie z myszką. Ostatnio na zajęciach było zadanie, żeby narysować jedno zwierze, z którym się utożsamiamy i oczywiście ja narysowałam dwa: żółwia i ptaszka. Interpretacja prosta: ptak to wolność i niebo, żółw natomiast na zewnątrz ma ochronę, pancerz, w którym w każdej chwili może się schronić, uciec od zgiełku, hałasu i tylko nieliczni widzą jego prawdziwe wnętrze. :) A dlaczego mysz: bo czasem strach przezwycięża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawą mieszankę wybrałaś, szczerze mówiąc nie mam pojęcia z jakim zwierzęciem się utożsamiam miałabym problem co narysować ...ciekawe bardzo te zajęcia :)
Usuńps. ten strach to taka zmora...choć niejednokrotnie ma tylko wielkie oczy a i tak trwa uporczywie...:)
" Kimkolwiek jesteś mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą...Wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to co masz w sercu.Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem..Te inne rzeczy to szkło , które otacza lampę a Ty jesteś światłem w środku" - cytat z mojego bloga:-) Więc jeśli serce myszki dostanie ciało lwa...nie zmieni to jej postrzegania świata...odczuwanego strachu np...Buziaki na dobry dzień Myszko, Kocie, Psiaku, Pantero, Lwie- kimkolwiek czujesz się w środku..:-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak...o to właśnie chodzi :) Twój cytat też o tym mówi ....zawsze mnie fascynuje jak można przekazać jedną myśl na wiele sposobów :)
UsuńDuży uśmiech przesyłam.... na resztę dnia :)
Narysowałabym chyba motyla...jest wolny...i potrafi latać...Ewentualnie misia pandę ale nie wiem dlaczego...heh swoją drogą to by było trudne zadanie ...narysować się jako żyjątko...- zwierzątko:-)
OdpowiedzUsuńMotyl ...cudownie...swoboda, przemiana ...a wiesz ze motyl symbolizuje duszę ? W starogreckim słowo psyche może oznaczać zarówno duszę jak i motyla właśnie ..ciekawy wybór :) a miś panda ? super ....w Chinach był podobno symbolem pokoju :) A ja dalej nie wiem co bym wybrała ...jakie zwierzątko jest tak niezdecydowane jak ja ?
UsuńMotyl duszę? To fantastycznie..., bo ja tak mocno tę swoją duszę odczuwam...panda - pokój też się zgadza ...unikam wojen jakichkolwiek. Jestes niezdecydowana? Hm...też tak mam czasem ale przy moim znaku zodiaku to norma. Zróbmy tak: nie zastanawiaj się nad symboliką, pomyśl poprostu , które zwierzątko budzi w Tobie miłe ciepłe skojarzenie...i podaj:-) Symboliką zajmiemy się później.Czasem trzeba zacząć z drugiej strony...
UsuńNo w sumie to najpierw stworzonko a potem symbolika, bo jak się sugestii symbolicznych nałykam to dopiero będzie ...hi,hi ...:) :)
UsuńTo juz wiem co zrobię , pomyślę dziś przed snem z mocą o tym i pierwsze skojarzenie jutrzejsze - to będzie to ..i mamy ;)
Strzeżmy się spełnienia większości naszych pragnień, bo dopiero wtedy mozemy popaść w kłopoty:-)
OdpowiedzUsuńStrzeżmy się sytuacji, w których mogłyby spełnić się nasze pragnienia. Wtedy dopiero możemy mieć prawdziwe kłopoty. Zostańmy sobą.
OdpowiedzUsuńOtototo ...mądrze prawisz, jestem dokładnie tego samego zdania :)
UsuńO, jaka ciekawa anegdota. ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba jestem myszką z sercem psa? Choć czasem jestem jak kot - wolę powłóczyć się gdzieś sama, ścieżkami, które znam tylko ja.
Pozdrawiam ciepło :)
Angelika JJ
W zasadzie nie do końca anegdota choć może się na pierwszy rzut oka wydawać zabawna...:)
UsuńMiło mi Cię "widzieć"...serce psa, dzielne jest :)
Pozdrawiam serdecznie