Koniec kalendarza Majów zbliża się wielkimi krokami a tajemnicza data intryguje bardziej niż kiedykolwiek . Zwolennicy różnych teorii ścierają się ze sobą , przedstawiając przeróżne dowody na potwierdzenie swych racji - lecz przeważnie zgadzają się w jednej kwestii - data ta ma zakończyć pewien okres w dziejach ludzkich . I bez względu na to czy ma być to zagrożenie z kosmosu, ogromny wybuch na słońcu który doprowadzi do przebiegunowania Ziemi ,biblijna apokalipsa , samozagłada czy też bardziej optymistyczna wersja przemiany świadomości w stylu New Age - ma nastąpić bardzo ważne wydarzenie które na zawsze zmieni oblicze Ziemi.Maks to osoba niezwykła. Do szóstego roku życia jest niemową, przebywa w świecie kolorów i liczb. Jako piętnastolatek wyrusza na spotkanie z przeznaczeniem, aby odkryć tajemnicę starożytnego proroctwa Majów, dotyczącego „końca świata”, które przepowiedziano na 21.12.2012. W niecodziennych okolicznościach objawiają mu się imiona dwunastu magicznych postaci. Znaczenie tych imion pozostaje zagadką przez wiele lat. Po ukończeniu studiów na Yale spotyka pierwszego z Dwunastu. To początek odkrywczej podróży Maksa. Usiłuje on zgłębić tożsamość dwunastu osób, które spotyka na drodze do prawdy. Wszystko wskazuje na to, że Dwunastu jest ze sobą powiązanych i wszyscy odegrają istotną rolę w chwili, gdy świat, jaki znamy obecnie, skończy się. Maks udaje się w niezwykłą podróż do Jerozolimy, Aten, Londynu, Indii, Stambułu, Chin, Japonii oraz Meksyku, u kresu której zjednoczy się z Dwunastoma i pozna prawdziwe znaczenie tajemniczej daty 21.12.2012. Czy wypełni się starożytna przepowiednia Majów, która zmieni przyszłość naszej planety?
Wielu kojarzy ta datę jako zapowiedz końca świata np. belgijski astrofizyk amator Patryk Geryl autor "Światowego kataklizmu w 2012 roku "kreśli bardzo czarne scenariusze, jest także pomysłodawcą budowania bunkrów w górach Drakensberg w południowej Afryce. Idąc jego śladami wiele przedsiębiorstw i deweloperów buduje schrony ulokowane głęboko pod ziemią , popyt na nie jest tak wielki że chętni muszą się ubiegać o członkostwo a oprócz pieniędzy posiadać także wiedzę o przetrwaniu i odbudowie społeczeństwa. Natomiast na odległej i mroźnej norweskiej wyspie Spitsbergen, wybudowano gigantyczny nowoczesny bank nasion, mający zapewnić dostawy żywności na wypadek katastrofy globalnej . Pewne jest także że 21 grudnia dojdzie do bardzo rzadkiego zjawiska astronomicznego , tego dnia Saturn, Jowisz,Wenus,Merkury, Mars i Ziemia ustawią się w jednej linii - takie wyrównanie ciał niebieskich to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników astronomii . Uważa się iż Majowie mający ogromną wiedzę na temat astronomii przewidzieli to zjawisko, dlatego też niektórzy łączą je z tą kontrowersyjną datą .
Nie da się ukryć iż jest to bardzo ciekawy temat , na blogach i forach internetowych aż kipi od emocji z nim związanych.
Naturalnym zjawiskiem było pojawienie się filmów i książek o tej tematyce, wystarczy wspomnieć słynny film pod jakże sugestywnym tytułem "2012" . Książki z rokiem 2012 w tytule w ostatnich kilku latach zrobiły furorę na świecie a postapokaliptyczna fabuła choć znana już od kilkudziesięciu lat - ostatnio pojawia się znacznie częściej w serialach, grach komputerowych i powieściach. Skąd w odbiorcach tak wielkie zainteresowanie tym właśnie tematem ? Myślę ze autor książki "Dwanaście 21-12-2012 Nowy Początek "stwierdziłby że działa tu świadomość zbiorowa związana z tą datą . William Gladstone posiadacz dyplomu z antropologii kulturowej miał okazję współpracować z wybitnymi autorami z dziedziny duchowości Eckhartem Tolle i Deepakiem Choprą a także wizjonerami (pisarzami i biznesmenami), takimi jak Neale Donald Walsch, dr Ervin Laszlo, Barbara Marx Hubbard, Tom Anderson (założyciel Myspace) czy Linus Torvalds (twórca systemu operacyjnego Linux).
Zapewne rozmowy i spotkania z niektórymi z tych osób zaowocowały wydaniem tej powieści, która fabułą nawiązuje do jednej z teorii wspomnianej na wstępie .
Nastoletni Max główny bohater książki w wyniku krótkotrwałej śmierci klinicznej , opuszcza swe ciało i widzi dwanaście kształtów sylwetek ludzkich różniących się kolorami oraz nazwy przyporządkowane do każdej z nich. Wizja ta zapada mu głęboko w pamięć. Max jako dziecko wybitnie wrażliwe i uzdolnione matematycznie czuł że urodził się z ważną misją do spełnienia. Wspomniane przeżycie umacnia go w tej wierze ,jednak nie rozumie przesłania które zobaczył. Na przestrzeni kolejnych lat los nieustannie kieruje go ku jego przeznaczeniu . Max przeżywa barwne życie , pełne zaskakujących zdarzeń i zawirowań ,podróżując po całym świecie w wyniku nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności i przypadków odnajduje kolejno osoby z wizji. Każda z tych osób pochodzi z innego kraju i reprezentuje odmienną kulturę a Max jest osobą która ich wszystkich łączy. Jaką mają misję do spełnienia i czy podołają zadaniu jakie im powierzono ? Dlaczego to właśnie Max został wybrany aby odnaleźć dwunastu i przez kogo ? Tego nie zdradzę aby nie psuć zakończenia , choć i tak wydawcy aż za nadto podpowiedzieli na odwrocie książki . Właśnie ten opis zachęcił mnie do kupna i przeczytania tej książki, gdyż data 21-12-2012 stanowi wielki znak zapytania i pojawia się często w rozmowach prowadzonych w mym najbliższym otoczeniu . Przyznam ze najbardziej podoba mi się teoria o ogólnoświatowej pozytywnej przemianie świadomości i dlatego ten Nowy początek w tytule przykuł mą uwagę ,co prawda można go tez inaczej rozumieć ale mi akurat skojarzył się optymistycznie. Mam wrażenie że stan jaki obecnie panuje na Ziemi wymaga wyraźnego określenia w którym kierunku ludzkość podąży, co przeważy ? bo niewątpliwie jeżeli nie wydarzy się żadna globalna katastrofa , wszystko zależy teraz od nas ludzi . Dlatego zgadzam się z twierdzeniem autora że :
Niezależnie od tego , czy wierzysz w siły wyższe czy nie (...) możesz stać się częścią rozwiązania problemu (...) Prawda, wierność zasadom oraz miłość zawsze będą najwyższymi wartościami w życiu. Nadchodząca zmiana uwypukli te proste wartości , które były znane od wieków. Jako gatunek i jako planeta stajemy przed ogromnymi wyzwaniami. Pierwszym zadaniem będzie przebudzenie się do tego, kim jesteś i przebudzenie innych - ilu tylko zdołasz. Lektura Dwunastu oraz dyskusje na jaj temat są tym pierwszym, choć małym krokiem.Dwanaście jest powieścią z przesłaniem , autor chce nam powiedzieć jak ogromny potencjał kryje się w każdym człowieku i jak ważne jest aby go odkryć w sobie , zrozumieć i wykorzystać- tak jak zrobili to bohaterowie książki. Nie byli oni ani świętymi ani herosami, lecz zwykłymi ludźmi zachęconymi aby odnaleźć w sobie moc . Tych dwunastu symbolizuje niejako całą ludzkość która zjednoczona w jednej pozytywnej myśli zdolna jest dokonać przemiany i odmienić świat. W powieści ważną rolę wspomagającą Dwunastu , odegrały tzw." miejsca mocy " czyli znane już od tysiącleci punkty energetyczne Ziemi,tworzące sieć linii energetycznych. Miejscami mocy nazywa się tereny szczególnej koncentracji stymulujących sił przyrody,panuje przekonanie, że te wyjątkowe punkty ziemskie emitują skumulowaną energię pochodzącą z Ziemi i z kosmosu. Od energii Ziemi zależne są wszystkie żyjące na niej istoty. Od niej zależy harmonia ciała i ducha człowieka. Któż z nas nie słyszał o jednym z największych źródeł mocy na świecie - o Wielkiej Piramidzie w Gizie ,która ma połączenie z kolejnym bardzo ważnym punktem jakim jest kamienny krąg Stonehenge. Także i Polska posiada takie linie, powieść Williama Gladstona zainspirowało mnie do zapoznania sie bliżej z tymi punktami i odkryłam że, posłużę się tu cytatem : " Cały nasz kraj, jak każdy zakątek globu, przecina szereg linii geomantycznych. Wśród licznych polskich miejsc mocy jedno ma wyjątkową energię. Na Wawelu, w obrębie kaplicy św. Gereona, znajduje się najbardziej znane w Polsce energetyczne miejsce – zwane czakramem wawelskim. Przecina się tam aż 7 linii geomantycznych, z czego jedna, zwana jerozolimską, ma szczególnie dużą moc. Przebiega ona w kierunku północno-zachodnim przez Jasną Górę, Gniezno, wyspę Bornholm (z kultowymi obiektami Normanów i Burgundów), dalej przez Szwecję, starą Zagorę w Bułgarii aż do Jerozolimy. Pozostałe linie łączą Wawel z Rzymem, Wilnem, Wadowicami oraz megalitycznym kręgiem Stonehenge " Te energetyczne punkty bardzo mnie zaciekawiły, słyszałam juz o nich prędzej ale dopiero teraz pod wpływem lektury Dwunastu zapoznałam się bliżej z ich fascynującą historią i ich położeniem . Powieść ta nastroiła mnie optymistycznie , sprawiła że zastanowiłam się głębiej nad niektórymi sprawami. Autor oprócz swej wersji dotyczącej tej kontrowersyjnej daty przemycił za pomocą zdarzeń przytrafiających się głównemu bohaterowi kilka innych ważnych tematów jak np. teorię synchronii opracowanej przez Carla Junga-dotyczy ona związku, który zachodzi pomiędzy naszymi stanami psychicznymi a zewnętrznymi wydarzeniami a także że wszystko dzieje się w określonym celu i chociaż go nie rozumiemy z czasem okazuje się ze nawet z pozoru negatywne wydarzenie czy pozorny zbieg okoliczności prowadzą nas właśnie ku temu celowi. Przypomina mi się w tym miejscu polskie przysłowie " Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" Nie bez powodu przetrwało ono w świadomości ludzkiej, William Gladston nam tylko przypomina o rzeczach które już dawno zostały odkryte.
Mimo iż powieść Dwanaście jest w gruncie rzeczy fikcja literacką, tkwi w niej więcej ziaren prawdy niż możemy się spodziewać.
Książka Williama Gladstona ukazała się po raz pierwszy w 2009 roku ,od tej pory została przetłumaczona na dwadzieścia pięć języków. W Polsce wydano ją w 2011 roku .
Zastanawiałam się komu polecić ta powieść i doszłam do wniosku że zostawię to synchronii , jeżeli ktoś z Was postanowi przeczytać "Dwanaście 21-12-2012 Nowy Początek " pod wpływem tej notki, ma podobne poglądy lub z czystej ciekawości , to tak właśnie miało być ponieważ jak twierdzi autor "przypadki i synchronie splatają się ze sobą nie bez powodu"
Na koniec przytoczę cytat który bardzo mi się podoba i doskonale pasuje do powyższej treści
Wszystkie zewnętrzne formy zmian spowodowanych przez wojny, rewolucje, reformacje, prawa i ideologie zawiodły całkowicie, jeśli wziąć pod uwagę problem zmiany zasadniczej natury człowieka, a tym samym społeczeństwa. Jako istoty ludzkie żyjące w niewiarygodnie potwornym świecie, postawmy sobie pytanie: czy to społeczeństwo oparte na współzawodnictwie, brutalności i strachu może mieć kres? Mam na myśli nie intelektualną koncepcję, nie nadzieję, lecz bezwzględny stan: świeży, odnowiony i niewinny umysł tego społeczeństwa, dzięki któremu można by stworzyć całkiem odmienny świat. Sądzę, że może do tego dojść tylko wtedy, gdy każdy z nas przyjmie do wiadomości zasadniczy fakt: my, jako jednostki, jako ludzkie istoty, jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za obecny stan świata, i to niezależnie od tego, w jakiej części świata żyć nam wypadło i do jakiej kultury przynależymy.
Współczesny człowiek powinien zdać sobie sprawę z tego, czym jest gwałt i przemoc . Na świecie mnożą się konflikty i zatargi, ponieważ jesteśmy w ciągłym konflikcie sami ze sobą. Indywidualne problemy, rozszerzając się, stają się problemami świata. Dopóki jesteśmy skłóceni w sobie, życie na Ziemi pozostanie niekończącą się walką. Bez przemiany człowieka nie będzie na świecie ładu, harmonii i pokoju.
Ale długa i szczegółowa recenzja, lecz doczytałam do końca:-) Bardzo mnie ciekawi, ile jest prawdy o końcu świata, choć z drugiej strony trochę boję się tej wiedzy. Co do "Dwanaście 21-12-2012 Nowy Początek " szalenie mnie zaintrygowała i muszę rozejrzeć się za tą pozycją koniecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że przeczytałaś cały tekst, wiem że przesadziłam ale ręka sama rwała mi się do pisania :)
UsuńMuszę przyznać że bardzo ciekawi mnie ten temat, książkę chciałabym przeczytać w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaintrygowana i jak książka wpadnie mi w łapki, nie odmówię:D
OdpowiedzUsuńNie mam bzika na punkcie kalendarza Majów i nie cierpnie mi skóra na coraz szybciej zbliżająca się datę apokalipsy, chociaż z tego co czytałam to uległa ona zmianie :). Film "2012" widziałam i muszę przyznać, że była to makabryczna wizja, wolałabym nie doczekać takiego końca.
OdpowiedzUsuńPrezentowana przez Ciebie książka nie oddziałuje na mnie wyjątkowo mocno, być może dlatego, że główny temat powieści już jest tak eksploatowany, że zaczyna męczyć, jednak z tej racji, że opis fabuły jest intrygujący, dwanaście postaci brzmi tajemniczo to zapewne jak nadarzy się okazja to przeczytam tę pozycję.
Swoja drogą cytat bardzo trafny, uważam że ład na świecie trzeba zacząć od siebie, bo to właśnie mu możemy być dla swojej planety zagrożeniem, tak jak w filmie "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia".
Miłego dnia :)
Nie interesuje mnie ta tematyka, dlatego nie skuszę się na czytanie :)
OdpowiedzUsuń