Nabałaganiłam dziś w kuchni...znowu...
w piekarniku rośnie chleb...
odgrzewam fasolkę...
czajnik piszczy...
odpoczywam w przerwie pomiędzy...
rybki pływają w akwarium a ryby śpiewają w Ukajali ...
pachnie w całym domu cytrynowym aromatem...
w lawendowym kubku popijam herbatę z pokrzywy ...
Kocham bez umiaru...
Jaki cudny zapis chwili (nie)zwyczajnej! Lubię takie, chwile i zapisy.
OdpowiedzUsuńI dźwięki pięęękne!!!
W przerwie pomiędzy pojawiły się słowa i zostały zapisane :)))
UsuńPolecam Fibulko całą płytę , do zasłuchania wieczorkiem :
https://danit.bandcamp.com/releases
Moje najnowsze odkrycie muzyczne :)))
Ciągle zapominam podziękować za te przyjemne dźwięki. Aż dziś, słuchając ponownie, wpadłam tu i... dziękuję.
UsuńBardzo się ciesze ze również Ci się podobają :)
UsuńJa też trochę nabałaganiłam, ale to dobrze, bo będzie jutro co jeść :)
OdpowiedzUsuńHej - hej witaj w klubie :)))
UsuńTo jedzonko tak szybko znika ...więc bałagan na okrągło :)))
Pozdrowionka
Smacznie, pachnąco i ciepło:*
OdpowiedzUsuńTak własnie było Soniu :)))
Usuńps. łapmy chwile jak motyle :)))