wtorek, 26 listopada 2013

Krótkie przypowieści...

Pewien ptak codziennie chronił się w suchych gałęziach drzewa,
stojącego pośród rozległego pustynnego krajobrazu.
Razu pewnego trąba powietrzna wyrwała drzewo z korzeniami, i
biedny ptak musiał przelecieć aż  sto długich mil, zanim, wyczerpany,  znalazł
sobie nowe schronienie.
Gdy wreszcie, po długim locie dotarł do gęstego lasu,
znalazł tam niezliczone drzewa, które uginały się od owoców…
- Gdyby uschnięte drzewo ocalało, nic nie skłoniłoby ptaka, by
wyrzekł się bezpieczeństwa i poszybował w przestworza.

Nieszczęścia mogą prowadzić do rozwoju.
Trzeba tylko zrozumieć lekcję jaka się w nich kryje.

 / A. de Mello /







 - Dlaczego wszyscy tutaj są tak szczęśliwi, a ja nie?
- Dlatego, że nauczyli się widzieć dobro i piękno wszędzie -
odrzekł Mistrz.
- Dlaczego więc ja nie widzę wszędzie dobra i piękna?
- Dlatego, że nie możesz widzieć na zewnątrz siebie tego, czego
nie widzisz w sobie

/ A. de Mello /






Dwaj mnisi, jeden stary a drugi bardzo młody, wracali błotnistą leśną ścieżką do swego klasztoru w Japonii. Podeszli do ślicznej kobiety, która stała bezradnie na brzegu mulistego, szybko płynącego strumienia.
Widząc, że jest w potrzebie, starszy mnich wziął ją na ręce i przeniósł przez wodę. Ona uśmiechała się do niego, oplatając ramionami jego szyję, aż on delikatnie postawił ją na drugim brzegu. Kobieta podziękowała, skłoniła się, a mnisi w ciszy podążyli w dalszą drogę.
Kiedy zbliżali się do bram klasztoru, młody mnich nie mógł już dłużej wytrzymać.
– Jak mogłeś brać w ramiona piękną kobietę? – wybuchnął – Takie zachowanie nie przystoi mnichowi!
Stary mnich popatrzył na towarzysza podróży i odparł:
– Ja zostawiłem ją na brzegu. A ty nadal ją niesiesz.

Uwolnij przeszłość, pozwól jej odejść. Bierz życie takim jakim jest, nie potępiaj się ani nie obwiniaj.
Zachowaj umiar we wszystkim, spokój i świadomość w działaniu.
Bądź wolny.
/ Millman Dan – Droga miłującego pokój wojownika /


Do ucznia, który nieustannie oddawał się modlitwom, Mistrz
powiedział:
- Kiedy wreszcie skończysz wspierać się na Bogu i staniesz na
własnych nogach?
Uczeń był zaskoczony.
- Przecież to ty uczyłeś nas, by uważać Boga za Ojca!
- Kiedy nauczysz się, że ojciec nie jest tym, na kim możesz się
wspierać, lecz tym, kto wyzwala cię z twojej skłonności do
wspierania się na kimkolwiek?
 / A. de Mello /

13 komentarzy:

  1. Piękne, inspirujące, akurat na dziś dla mnie - może ze złego weekendu zrodzi się dobry tydzień? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te przypowieści kojarzą mi się z opowieściami buddyjskimi Ajahna Brahmy. Krótkie, motywacyjne teksy są genialne, szkoda tylko, że bardzo trudno wprowadzić je w życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam Ajahna Brahmy ale z chęcią się zapoznam z tymi opowieściami.

      Usuń
  3. Piękne ilustracje, mądre słowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mądre przypowieści. Szczególnie pierwsza trafiła do mojego serca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, chyba każdego spotkała kiedyś sytuacja podobna do tej z przypowieści ;)

      Usuń
  5. Kilka miesiecy temu przeczytalam przypowiesc o ptaku, pomogla mi ona wiele zrozumiec w moim wlasnym zyciu. Wszystkie te przypowiesci moga byc wspaniala motywacja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre przypowieści szczególnie poruszają...gdy zauważamy analogie do naszego życia...ja mam podobnie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Millman Dan – Droga miłującego pokój wojownika -
      ksiazki nie czytalam, ogladalam jednak film :
      "Sila spokoju" - polecam.
      Nauki Wschodu ... powiedzialabym -
      madrosci Wschodu potrafia wskazac nam sedno naszego zycia.
      Przypowiesci Mistrzow wskazuja nam droge,
      ktora powinnismy isc.

      Usuń
    3. Widziałam ten film - podobał mi się :)
      Przypowieści działają na wyobraźnię - a mimo to ciężko wprowadzać je w życie ...lata niewłaściwych przyzwyczajeń...
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  6. Piekne przypowiesci, jestem tu przypadkowo....ale dziekuje..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj przypadkowy przechodniu...dziękuję za odwiedziny :)

      Usuń
  7. Może mi pani napisać ile takich krótkich opowieści tworzy pani tygodniowo. Bardzo mnie to ciekawi.

    OdpowiedzUsuń

Witam pokrewne dusze, które trafiły do mojego świata, bardzo mi przyjemnie Was u siebie gościć... Będzie mi niezmiernie miło gdy zostawicie po swoich odwiedzinach słówko. Każdy Wasz komentarz dodaje mi skrzydeł , poprawia humor i jest dla mnie inspiracją do dalszego działania .

Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Anonimowych gości aby nie byli tacy bezosobowi proszę o podpisanie się imieniem.