Viana córka księcia jest dobrze wychowana młodą damą ,
która ma niedługo poślubić ukochanego Robiana przyjaciela z dzieciństwa . Jednak jej sielankowe plany zostają zburzone a wraz z nimi spokój w Królestwie Nortii gdy kraj zostaje zaatakowany przez wojowniczych barbarzyńców. Wybucha wojna , podczas której ginie ojciec Viany oraz większość szlachty wraz z królem. Królestwo zostaje zdobyte przez zwycięskich i nieokrzesanych barbarzyńców a ich zagadkowy przywódca Harak ogłasza się nowym królem Nortii. Dalsze losy mieszkańców zależą od jego kaprysu, Viana oraz inne szlachetnie urodzone damy zostają z polecenia nowego króla żonami wybranych dowódców z barbarzyńskiej armii. Dzięki swej opiekunce Viana unika okrutnego losu zgotowanego jej przez króla i dołącza do ukrywających się rebeliantów . Z delikatnej damy , przekształca się w łowczynię i wojowniczkę, znajduje w sobie odwagę i siłę do walki z okupantem. Lecz aby odnieść zwycięstwo , rebelianci muszą poznać tajemnicę owianego złowieszczymi legendami Wielkiego Lasu , tam gdzie żyją magiczne stworzenia ...i tam gdzie śpiewają drzewa.
Powieść Laury Gallego jest przygodową baśnią fantasy , historią o losach księżniczki , metamorfozie i odkrywaniu siły w niej drzemiącej. Jest to historia o dworskich intrygach, losach podbitego narodu i zdradzie, o determinacji i uporze w dążeniu do celu. Jest to historia o walce dobra ze złem a także opowieść o magii i miłości ponad wszystko.
Przyznam że zarówno w trakcie jak i po przeczytaniu tej powieści miałam mieszane uczucia, sam pomysł na fabułę i kierunek jakim wiodła mnie autorka bardzo mi się podobał ale ciągle mi coś zgrzytało, macie nieraz takie wrażenie ? Nie znam twórczości Laury Gallego więc nie mam porównania do jej poprzednich książek .Powieść napisana jest prostym językiem przez co czyta się ją bardzo szybko, okazało się że zgrzytem tym była właśnie ta zbytnia prostota a co za tym idzie styl w jakim ta opowieść została przedstawiona . Całkiem możliwe że zawiniło tu tłumaczenie lub opowieść ta jest skierowana po prostu do młodszych odbiorców.
Jeżeli chodzi o fabułę uważam że momentami niektóre wydarzenia były zbyt naiwne i naciągane, nie do końca też pochwalałam postępowanie głównej bohaterki , która z uporem godnym maniaka i na przekór swemu mentorowi a zarazem przywódcy rebelii , narażała siebie oraz innych na niebezpieczeństwo. Bądźcie pewni że jeżeli odważna ale przy okazji uparta Viana dostała jakieś polecenie, zrobiła dokładnie na odwrót co przeważnie nie kończyło się dobrze choć było też przejawem charakteru - ta dziewczyna po prostu musiała postawić na swoim. W powieści przewija się także wątek miłosny a nawet dwa wątki , o ile ten pierwszy jest dla mnie zrozumiały o tyle ten drugi już nie bardzo - można powiedzieć autorka wyciąga go nagle jak królika z kapelusza . Nie mam nic przeciwko uczuciu Uriego i Viany , przeciwnie uważam że to był doskonały pomysł ale moim zdaniem autorka nieco przedobrzyła z tym nagłym wyznaniem miłości , akurat w tym wypadku mogła się tak nie spieszyć . Wszystkie te niedociągnięcia można tłumaczyć jedynie baśniowym klimatem ,który je nieco tuszuje bo jak wszystkim doskonale wiadomo w bajkach wszystko jest możliwe.
Uważam książkę Laury Gallego za powieść fantasy z dużym potencjałem , niestety nie do końca wykorzystanym ale za to z wielce oryginalnymi pomysłami i ciekawym zakończeniem, pod tym względem wyobraźnia autorki zasługuje na uznanie. Polecam ją miłośnikom baśni i tym którzy lubią niepokorne bohaterki,mimo wszystko warto zapoznać się z wizją autorki.
Na pochwałę zasługuje przykuwająca wzrok okładka, jej autorka Cris Ortega należy do grona moich ulubionych grafików. Przedstawiłam tu dwie wersje , pierwsza ( u góry ) ukazuje Vianę jako delikatną księżniczkę, natomiast na drugiej widnieje już Viana łowczyni i wojowniczka. Obie okładki oddają pięknie charakter powieści .
która ma niedługo poślubić ukochanego Robiana przyjaciela z dzieciństwa . Jednak jej sielankowe plany zostają zburzone a wraz z nimi spokój w Królestwie Nortii gdy kraj zostaje zaatakowany przez wojowniczych barbarzyńców. Wybucha wojna , podczas której ginie ojciec Viany oraz większość szlachty wraz z królem. Królestwo zostaje zdobyte przez zwycięskich i nieokrzesanych barbarzyńców a ich zagadkowy przywódca Harak ogłasza się nowym królem Nortii. Dalsze losy mieszkańców zależą od jego kaprysu, Viana oraz inne szlachetnie urodzone damy zostają z polecenia nowego króla żonami wybranych dowódców z barbarzyńskiej armii. Dzięki swej opiekunce Viana unika okrutnego losu zgotowanego jej przez króla i dołącza do ukrywających się rebeliantów . Z delikatnej damy , przekształca się w łowczynię i wojowniczkę, znajduje w sobie odwagę i siłę do walki z okupantem. Lecz aby odnieść zwycięstwo , rebelianci muszą poznać tajemnicę owianego złowieszczymi legendami Wielkiego Lasu , tam gdzie żyją magiczne stworzenia ...i tam gdzie śpiewają drzewa.
Powieść Laury Gallego jest przygodową baśnią fantasy , historią o losach księżniczki , metamorfozie i odkrywaniu siły w niej drzemiącej. Jest to historia o dworskich intrygach, losach podbitego narodu i zdradzie, o determinacji i uporze w dążeniu do celu. Jest to historia o walce dobra ze złem a także opowieść o magii i miłości ponad wszystko.
Przyznam że zarówno w trakcie jak i po przeczytaniu tej powieści miałam mieszane uczucia, sam pomysł na fabułę i kierunek jakim wiodła mnie autorka bardzo mi się podobał ale ciągle mi coś zgrzytało, macie nieraz takie wrażenie ? Nie znam twórczości Laury Gallego więc nie mam porównania do jej poprzednich książek .Powieść napisana jest prostym językiem przez co czyta się ją bardzo szybko, okazało się że zgrzytem tym była właśnie ta zbytnia prostota a co za tym idzie styl w jakim ta opowieść została przedstawiona . Całkiem możliwe że zawiniło tu tłumaczenie lub opowieść ta jest skierowana po prostu do młodszych odbiorców.
Jeżeli chodzi o fabułę uważam że momentami niektóre wydarzenia były zbyt naiwne i naciągane, nie do końca też pochwalałam postępowanie głównej bohaterki , która z uporem godnym maniaka i na przekór swemu mentorowi a zarazem przywódcy rebelii , narażała siebie oraz innych na niebezpieczeństwo. Bądźcie pewni że jeżeli odważna ale przy okazji uparta Viana dostała jakieś polecenie, zrobiła dokładnie na odwrót co przeważnie nie kończyło się dobrze choć było też przejawem charakteru - ta dziewczyna po prostu musiała postawić na swoim. W powieści przewija się także wątek miłosny a nawet dwa wątki , o ile ten pierwszy jest dla mnie zrozumiały o tyle ten drugi już nie bardzo - można powiedzieć autorka wyciąga go nagle jak królika z kapelusza . Nie mam nic przeciwko uczuciu Uriego i Viany , przeciwnie uważam że to był doskonały pomysł ale moim zdaniem autorka nieco przedobrzyła z tym nagłym wyznaniem miłości , akurat w tym wypadku mogła się tak nie spieszyć . Wszystkie te niedociągnięcia można tłumaczyć jedynie baśniowym klimatem ,który je nieco tuszuje bo jak wszystkim doskonale wiadomo w bajkach wszystko jest możliwe.
Uważam książkę Laury Gallego za powieść fantasy z dużym potencjałem , niestety nie do końca wykorzystanym ale za to z wielce oryginalnymi pomysłami i ciekawym zakończeniem, pod tym względem wyobraźnia autorki zasługuje na uznanie. Polecam ją miłośnikom baśni i tym którzy lubią niepokorne bohaterki,mimo wszystko warto zapoznać się z wizją autorki.
Na pochwałę zasługuje przykuwająca wzrok okładka, jej autorka Cris Ortega należy do grona moich ulubionych grafików. Przedstawiłam tu dwie wersje , pierwsza ( u góry ) ukazuje Vianę jako delikatną księżniczkę, natomiast na drugiej widnieje już Viana łowczyni i wojowniczka. Obie okładki oddają pięknie charakter powieści .
Obie okładki są cudowne. Chciałabym również poznać treść tej nietuzinkowej baśni, gdyż widzę po twojej recenzji, że mimo małych zgrzytów jest to ciekawa, pasjonująca powieść.
OdpowiedzUsuńZasadniczo lubię baśniowe klimaty i już sama okładka [rzeczywiście piękna!] przykuła moją uwagę, ale bardzo nie lubię, kiedy pisarze tworzą portrety irytujących kobiet. Za dużo takich rozmemłanych dziewuch spotykam w życiu codziennym, w książkach więc szukam silnych i mocnych charakterów.
OdpowiedzUsuńMam wielką chęć na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńRacja, okładka jest naprawdę piękna! Tfu... od obu nie mogę oderwać wzroku :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o powieści i pomimo minusów, które przedstawiłaś, z chęcią bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńOkładki przecudne! Książka raczej nie w mojej skali wiekowej ale jakoś dziwnie mam na nią ochotę:)
OdpowiedzUsuńChętnie ją przeczytam jak będę miała okazję;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już i spodobała mi się bardzo - szczególnie zakończenie, które nadało większego sensu całości - choć szerze podejrzewałam finał już od jakiegoś czasu ;) Chociaż troszkę inaczej go sobie życzyłam w ostatecznej formie.
OdpowiedzUsuńTo była jednak jedna z lepszych książek ostatnich miesięcy, mimo iż troszkę lat już mam i do młodszej grupy odbiorców raczej się nie zaliczam - ale może zbyt bardzo cenię sobie baśniowość - a tutaj było jej sporo.
Pozdrawiam ;)
Bardzo chcę przeczytać i to od dawna..
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: in-corner-with-book.blogspot.com