Od dzieciństwa siedzę z nosem w książkach, jako dziecko z radością przeglądałam domową biblioteczkę , wyczekując chwili aż będę mogła je przeczytać.
Z początku - wiadomo - były to kolorowe bajeczki i baśnie , lecz jak tylko zaczęłam płynnie czytać : wyruszyłam na podbój szkolnej biblioteki ! Pamiętam jakie było zdziwienie bibliotekarki , gdy zbyt szybko w/g niej odnosiłam książki ...cha, cha kazała mi je streszczać i dopiero potem wydawała nowe.
No tak, taki szkolny ewenement był ze mnie, zawsze pod koniec roku dostawałam na apelu książkę z dedykacją za największa ilość wypożyczeń i była to dla mnie najwyższa nagroda ( książka oczywiście )....
Podobnie jak Ty od zawsze książka jest wciąż obok mnie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jak powiedziała Pani Szymborska " czytanie to najlepsza zabawa jaka ludzkość mogła wymyślić "...:)))
UsuńPrzesyłam uśmiech :)))
I ja także..mówiąc DO widzenia:):)
UsuńOdczuwam smutek...lecz zmiana jest wpisana w nasze życie..bez zmiany nie ma rozwoju...jeszcze raz życzę wszystkiego dobrrrego :) DO widzenia :)
UsuńKochana ...zlikwidowałaś bloga całkowicie ? Nie mam już dostępu ...
Usuń