niedziela, 20 września 2015

Świerszcz w Mediolanie...

"Pewien mądry Hindus miał przyjaciela, który mieszkał w Mediolanie. Poznali się w Indiach, dokąd Włoch udał się z rodziną na wycieczkę. Hindus był przewodnikiem włoskich turystów i pokazał mi najbardziej charakterystyczne zakątki swej ojczyzny.
Zaprzyjaźniony Mediolańczyk wdzięczny za to, zaprosił Hindusa do swego miasta. Hindus długo nie mógł zdecydować się na wyjazd, ale w końcu uległ namowom przyjaciela i pewnego pięknego dnia wysiadł na lotnisku Malpensa pod Mediolanem.
Następnego dnia mieszkaniec Mediolanu i Hindus spacerowali w centrum miasta. Hindus o czekoladowej twarzy, z czarną brodą i żółtym turbanie przyciągał spojrzenia przechodniów. Mediolańczyk był ogromnie dumny z egzotycznego przyjaciela.
W pewnym momencie, na Placu San Babila, Hindus zatrzymał się i spytał:
– Czy słyszysz również i ty to, co ja słyszę?
Mieszkaniec Mediolanu, trochę zaskoczony, natężył słuch, ale przynał, że słyszy jedynie wielki hałas wywołany ruchem miejskim.
- Tu w pobliżu znajduje się śpiewający świerszcz – stwierdził Hindus.
– Mylisz się – powiedział mieszkaniec Mediolanu. – Ja słyszę jedynie zgiełk miejski. A zresztą tutaj nie ma świerszczy.
- Nie mylę się. Słyszę śpiew świerszcza – upierał się Hindus i zaczął poszukiwania wśród liści kilku nędznych drzewek. Po chwili pokazał przyjacielowi, który sceptycznie obserwował go, małego owada. Wspaniały świerszcz niezadowolony, starał się ukryć przed osobami zakłócającymi jego koncert.
- Widzisz świerszcza? – spytał Hindus.
- Rzeczywiście – przyznał Mediolańczyk. – Wy Hindusi macie słuch bardziej wyostrzony od białych..
– Tym razem ty się mylisz – uśmiechnął się mądry Hindus. Zobacz tylko…
Hindus wyciągnął z kieszeni małą monetę i rzucił ją na chodnik. Natychmiast cztery czy pięć osób odwróciło się i spojrzało.
– Widziałeś? – spytał Hindus.  – Ten pieniążek zadźwięczał o wiele słabiej od śpiewu świerszcza. A jednak tylu białych usłyszało go.
 
Bruno Ferrero 
"Śpiew Świerszcza polnego"

piątek, 18 września 2015

Człowiek i cisza...

"Pewien mężczyzna przyszedł do pustelnika. Spytał go: 
- Czego uczy cię twe życie w milczeniu?

Pustelnik, który czerpał wodę ze studni, odpowiedział swemu gościowi:

- Spójrz na dno tej studni. Co widzisz?

Mężczyzna zajrzał do studni. 

- Nie widzę niczego – odpowiedział.

Pustelnik przez jakiś czas stał nieruchomo, a potem znów zwrócił się do gościa:

- Teraz popatrz! Co widzisz w studni?

Mężczyzna zajrzał i powiedział:

- Teraz widzę siebie, swoje odbicie w wodzie.

Pustelnik wyjaśnił:

- Kiedy wrzuciłem wiadro, na wodzie pojawiły sie fale, a teraz jest spokojna. 
Podobny jest efekt milczenia: człowiek odnajduje siebie."



 "Modelowanie przyszłości" 
Vitaliy Gibert


środa, 9 września 2015

Iluzja...

“Wiedzcie, że wszystkie rzeczy są jak
Miraż, zamek z chmur,
Sen, zjawa,
Bez istoty, lecz z widocznymi cechami.
Wiedzcie, że wszystkie rzeczy są jak
Księżyc na jasnym niebie,
Odbijający się w gładkiej tafli jeziora,
Choć dla jeziora księżyc nigdy się nie poruszył.
Wiedzcie, że wszystkie rzeczy są jak
Echo pochodzące
Z muzyki, głosu i płaczu,
Jednak w tym echu nie ma melodii.
Wiedzcie, że wszystkie rzeczy są jak
Magik wyczarowujący
Konie, woły, wozy i inne przedmioty,
Nic nie jest tym, czym się wydaje”.

Budda “Samadhirajasutra”

wtorek, 8 września 2015

środa, 2 września 2015